Gazprom oczekuje, że Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie ogłosi werdykt w sprawie sporu rosyjskiego giganta z ukraińskim Naftogazem o warunki dostaw przed końcem kwietnia tego roku. Spór o warunki tranzytu ma zostać rozstrzygnięty do końca czerwca.
– Wysłuchania się odbyły, strony przedstawiły swoje dokumenty na temat ich rezultatów 11 listopada 2016 roku, arbitrzy mają podjąć decyzję przed 30 kwietnia – czytamy w oświadczeniu Gazpromu na temat skargi w sprawie dostaw na Ukrainę. – Strony przedstawiły stanowisko na temat rezultatów wysłuchań 22 grudnia. Decyzja arbitrów ma zapaść do 23 czerwca – poinformował Naftogaz w odniesieniu do skargi ws. tranzytu gazu.
Gazprom i Naftogaz spierają się o warunki kontraktu na dostawy rosyjskiego gazu na Ukrainę. W styczniu Rosjanie poinformowali, że wystawili Ukraińcom fakturę na 5,3 mld dolarów za nieodebranie gazu w trzech ostatnich kwartałach 2016 roku pomimo obowiązywania klauzuli take or pay. W pierwszym kwartale na mocy porozumienia Komisja Europejska-Ukraina-Rosja klauzula została zdjęta z Naftogazu w ramach tzw. pakietu zimowego, czyli dodatku do umowy gazowej.
Naftogaz odmawia płatności do czasu rozstrzygnięcia w Trybunale. Od listopada 2015 roku nie sprowadza gazu z Rosji, korzystając z rewersowych dostaw z Unii Europejskiej przez Polskę, Słowację i Węgry.
Eskalacja żądań stron
16 czerwca 2014 roku Gazprom zwrócił się do arbitrażu z rośbą o wsparcie w odzyskaniu długu od Naftogazu wraz z odsetkami. Tego samego dnia ukraińska spółka skierowała skargę z oczekiwaniem retroaktywnej zmiany ceny dostaw gazu z Rosji i zwrotu przez Gazprom wszelkich nadpłat Naftogazu wynikających z tej zmiany od 20 maja 2011 roku. Wyliczył roszczenia na co najmniej 6 mld dolarów. 21 czerwca 2014 roku sprawy zostały skonsolidowane.
W październiku 2014 roku Naftogaz skierował drugą skargę, w której domagał się od Gazpromu zapłacenia rekompensaty wartej 3,2 mld dolarów za zmniejszenie wolumenu dostaw i o wartości 3 mld dolarów za obniżenie ciśnienia tranzytu przez Ukrainę.
14 marca Gazprom przedstawił swoje roszczenia wobec Naftogazu sięgające 31,759 mld dolarów, bo zostały w nich uwzględnione wolumeny gazu nieodebrane w trzecim kwartale 2015 roku. W odpowiedzi Naftogaz zapowiedział podniesienie kwoty swych roszczeń. 2 sierpnia 2016 roku poinformował, że roszczenia wobec Gazpromu sięgają 26,6 mld dolarów. Ukraińcy uwzględnili w tej sumie nadpłaty za dostawy z Rosji i utracone zyski z tranzytu nie przeprowadzonego pomimo klauzuli ship or pay w kontrakcie. Naftogaz ostatecznie poinformował, że suma jego roszczeń wobec Gazpromu wynosi 31,4 mld dolarów. Jednocześnie przyznał, że roszczenia Gazpromu mogą wzrosnąć nawet powyżej 60 mld dolarów.
Ukraina oczekuje, że spór o dostawy gazu z Rosji zakończy się z końcem marca 2017 roku, a o tranzyt przed końcem czerwca 2017 roku.
Interfax/Wojciech Jakóbik