icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Spór o Nord Stream 2 nabiera zimnowojennego charakteru

Zdaniem portalu Politico konflikt wokół rozbudowy gazociągu Nord Stream 2 przybiera formę ,,klasycznego sporu z okresu zimnej wojny”, w którym Moskwa i Waszyngton walczą o wpływy w Europie.

Bruksela, Warszawa i Waszyngton obawiają się, że gazociąg stanie się ,,polityczną maczugą” w rękach Moskwy i pozwoli jej wpływać na dostawy gazu do Europy Środkowej bez szkody dla niemieckiego rynku. Jak zauważa Politico W przypadku realizacji projektu udział Gazpromu w tymże rynku wzrośnie do 60 procent.

– Niektóre państwa europejskie głośno sygnalizują, że konsekwencje (budowy Nord Stream 2 – przyp. red.) dotkną nie tylko stosunków Moskwy i Berlina […] Nadal na poziomie ogólnoeuropejskim wyrażamy zaniepokojenie Nord Stream jak i w samych Niemczech – powiedział ambasador Stanów Zjednoczonych John B. Emerson.

Politico zwraca uwagę na to, że Berlin nie jest zadowolony z tego, że Biały Dom chce wpływać na przebieg dyskusji na temat budowy wspomnianego gazociągu.

– Są kwestie, które Europejczycy muszą rozwiązać sami – powiedział ambasador Niemiec w USA Peter Wittig dodając, że ,,Amerykanie podchwycili obawy innych państw europejskich”.

Zdaniem europejskiego komisarza ds. klimatu i polityki energetycznej Miguela Ariasa Cañete ,,projekt będzie miał ogromne konsekwencje polityczne”.

Według dyrektora ds. komunikacji Nord Stream AG Ulricha Lisseka największym problemem tej inwestycji jest jej traktowanie w kategoriach emocjonalnych, które nie pozwalają na racjonalne myślenie i przesłaniają inne problemy. Za przykład Politico podaje wypowiedź byłego polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który pierwsze dwie nitki gazociągu Nord Stream nazwał nowym paktem Ribbentrop-Mołotow.

Wcześniej polskie władze, prezydent i MSZ, wyrażały wielokrotnie krytykę pod adresem Nord Stream 2, która w założeniu ma doprowadzić do powstania trzeciej oraz czwartej nitki gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Zdaniem Polaków, Włochów i części nacji Europy Środkowo-Wschodniej Nord Stream 2 jest niezgodny z celami Unii Europejskiej, zagraża rozwojowi rynku w regionie, gruntuje dominację Gazpromu na rynku.

Zdaniem portalu Politico konflikt wokół rozbudowy gazociągu Nord Stream 2 przybiera formę ,,klasycznego sporu z okresu zimnej wojny”, w którym Moskwa i Waszyngton walczą o wpływy w Europie.

Bruksela, Warszawa i Waszyngton obawiają się, że gazociąg stanie się ,,polityczną maczugą” w rękach Moskwy i pozwoli jej wpływać na dostawy gazu do Europy Środkowej bez szkody dla niemieckiego rynku. Jak zauważa Politico W przypadku realizacji projektu udział Gazpromu w tymże rynku wzrośnie do 60 procent.

– Niektóre państwa europejskie głośno sygnalizują, że konsekwencje (budowy Nord Stream 2 – przyp. red.) dotkną nie tylko stosunków Moskwy i Berlina […] Nadal na poziomie ogólnoeuropejskim wyrażamy zaniepokojenie Nord Stream jak i w samych Niemczech – powiedział ambasador Stanów Zjednoczonych John B. Emerson.

Politico zwraca uwagę na to, że Berlin nie jest zadowolony z tego, że Biały Dom chce wpływać na przebieg dyskusji na temat budowy wspomnianego gazociągu.

– Są kwestie, które Europejczycy muszą rozwiązać sami – powiedział ambasador Niemiec w USA Peter Wittig dodając, że ,,Amerykanie podchwycili obawy innych państw europejskich”.

Zdaniem europejskiego komisarza ds. klimatu i polityki energetycznej Miguela Ariasa Cañete ,,projekt będzie miał ogromne konsekwencje polityczne”.

Według dyrektora ds. komunikacji Nord Stream AG Ulricha Lisseka największym problemem tej inwestycji jest jej traktowanie w kategoriach emocjonalnych, które nie pozwalają na racjonalne myślenie i przesłaniają inne problemy. Za przykład Politico podaje wypowiedź byłego polskiego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który pierwsze dwie nitki gazociągu Nord Stream nazwał nowym paktem Ribbentrop-Mołotow.

Wcześniej polskie władze, prezydent i MSZ, wyrażały wielokrotnie krytykę pod adresem Nord Stream 2, która w założeniu ma doprowadzić do powstania trzeciej oraz czwartej nitki gazociągu Nord Stream z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie. Zdaniem Polaków, Włochów i części nacji Europy Środkowo-Wschodniej Nord Stream 2 jest niezgodny z celami Unii Europejskiej, zagraża rozwojowi rynku w regionie, gruntuje dominację Gazpromu na rynku.

Najnowsze artykuły