Kreml odrzucił oskarżenia Stanów Zjednoczonych, jakoby Rosja, wraz z Chinami i Kubą, rozprzestrzeniała dezinformacje na temat reakcji rządu USA na niedawne huragany.
Amerykańskie władze twierdzą, że rosyjscy agenci amplifikowali fałszywe narracje, aby wywołać niepokój wśród obywateli USA po huraganach Helene i Milton. W kampaniach dezinformacyjnych rzekomo używano wygenerowanych przez AI obrazów i wprowadzających w błąd postów w mediach społecznościowych.
Kreml określił te oskarżenia jako bezpodstawne, twierdząc, że są one częścią szerszego wzorca, w którym Zachód obarcza Rosję winą za różne problemy. Rosyjskie władze zaprzeczyły jakimkolwiek związkom z kampaniami dezinformacyjnymi dotyczącymi huraganów, podkreślając, że takie zarzuty są próbą odwrócenia uwagi od wewnętrznych problemów USA.
Oskarżenia te pojawiły się w kontekście narastających napięć między Rosją a Stanami Zjednoczonymi, które oskarżają się nawzajem o ingerencję w sprawy wewnętrzne i manipulowanie opinią publiczną. Władze USA zintensyfikowały swoje działania przeciwko zagranicznym kampaniom dezinformacyjnym, starając się przeciwdziałać ich wpływowi na amerykańskie społeczeństwo i bezpieczeństwo narodowe.
Reuters / BiznesAlert.pl
Polska dołącza do walki z dezinformacją