Stopa: W 2015 r. ceny węgla nieznacznie wzrosną. Ryzyko to wysokie zapasy na krajowym rynku

11 września 2014, 09:41 Energetyka

Węgiel energetyczny zacznie drożeć w przyszłym roku. Wzrosty nie będą jednak duże, ponieważ jego zapasy na polskim rynku sięgają 8 mln ton. Mimo wciąż złej koniunktury w branży LW Bogdanka zwiększa wydobycie, gdyż – w przeciwieństwie do konkurencji – nie ma problemu ze sprzedażą węgla. Zapasy tego surowca w lubelskiej spółce stanowią ekwiwalent jedynie dwóch dni produkcji.

– Patrząc na rynek energii, bo jest on ściśle powiązany z rynkiem węgla, widać tam już pierwsze oznaki wzrostu cen i wzrostu zużycia energii. Powinno się to w następnym okresie przełożyć na lekkie wzrosty cen węgla. Oczekujemy, że 2015 będzie tym rokiem, gdzie być może już nastąpią pierwsze niewielkie zwyżki cen. Zakładamy też, że w 2015 roku może być [jeszcze] stagnacja na tym rynku, ponieważ jest pewna bezwładność – ocenia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Zbigniew Stopa, prezes zarządu Lubelski Węgiel Bogdanka SA.

Pierwsza połowa 2014 r. charakteryzowała się dalszymi spadkami cen na rynku węgla energetycznego. Średnia cena tego surowca wyniosła w II kwartale 2014 r. 250,06 zł/t, z kolei w pierwszym półroczu – 254,54 zł/t – wynika z opracowania spółki na podstawie danych ARP. Średnia cena węgla sprzedawanego do energetyki zawodowej w pierwszej połowie 2014 r. wyniosła 222,57 zł/t. W przypadku miałów energetycznych w czerwcu br. były one tańsze o 17 proc. w porównaniu z końcem 2012 r.

Możliwość wzrostu cen transakcyjnych węgla energetycznego na rynku krajowym ograniczają jego zapasy, blisko 8 mln ton. W II kwartale 2014 r.  zwiększyły się one w ujęciu rocznym o 3,2 proc. W czerwcu br. Zbigniew Stopa wskazywał na ryzyko sprzedaży po cenach dumpingowych 5 mln ton zapasów węgla przez Kompanię Węglową, co zdestabilizowałoby rynek i obniżyło wyniki konkurencji. Ze względu na bieżącą wielkość zapasów tego surowca Bogdanka nie musi się obawiać ewentualnej przeceny ich wartości.

– W tej chwili można powiedzieć, że spółka ma zapasy na minimalnym poziomie, nawet mniej niż minimalnym. Jest to dosłownie dwudniowa produkcja – twierdzi prezes LW Bogdanki.

Górnicza spółka pod koniec sierpnia dokonała niewielkiej korekty prognozowanej produkcji w całym 2014 r. W związku z gorszą jakością eksploatowanych obecnie złóż wydobycie węgla ma sięgnąć 9,3-9,6 mln ton zamiast prognozowanych wcześniej 9,3-10 mln ton – informował prezes zarządu. Począwszy od III kwartału, w wynikach spółki widoczne będzie także uruchomienie Zakładu Przeróbki Mechanicznej Węgla. Obecnie jest on w fazie rozruchu.

– W naszych planach zakładamy, że kwartały trzeci i czwarty będą tymi, które będą znacznie odbiegały z produkcją i sprzedażą in plus, czyli będą miały wyższe wolumeny – wskazuje Stopa.

Newseria.pl