icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Jakóbik: Idzie zima, strategii energetycznej w Krynicy nié ma

– Wizja transformacji energetycznej Polski niekoniecznie spodoba się wszystkim wyborcom, co może hamować deklaracje polityków. Przy okazji forum w Krynicy warto rzec po góralsku: idzie zima, strategii energetycznej nié ma – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Rozdźwięk w sygnałach dla rynku

[tt]Polska polityka informacyjna na temat strategii energetycznej pozostaje niejednorodna[/tt]. Panuje kontrast między komunikatami spółek węglowych, a zapowiedziami przed szczytem klimatycznym, który odbędzie się w Polsce. Jedenastego września w Parlamencie Europejskim odbędzie się konferencja zorganizowana przez Polską Grupę Górnicza, podczas której zostanie przedstawione inne spojrzenie na węgiel pod hasłem #BeCoal. Nasi górnicy będą przekonywać Europę, że węgiel jest cool, a nawet – cytując materiał prasowy – jest wartością cywilizacyjną. Będzie to przekaz trudny do pogodzenia z tym, co Polska będzie miała do zakomunikowania na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach w grudniu. [tt]COP24 to okazja do zaprezentowania przez Polaków konstruktywnej wizji transformacji energetycznej[/tt], która musi się wiązać ze stopniowym odejściem od węgla, a co za tym idzie z przemianami na Śląsku, które będą trudne dla górniczych związków zawodowych. Tymczasem od wiarygodności strony polskiej będzie zależała jej zdolność koalicyjna do walki o wsparcie dla regionów pogórniczych, na które liczy polski rząd.

W kuluarach Forum Ekonomicznego w Krynicy można usłyszeć, że [tt]do aktualizacji strategii energetycznej RP dojdzie dopiero po wyborach[/tt] zaplanowanych na 21 października. W konsekwencji podobnie ma być z decyzją o elektrowni jądrowej, co przewidywałem w kwietniu.

Jakóbik: Brak decyzji o atomie to też decyzja

Jednak nawet w listopadzie może nie dojść do rozstrzygnięć. [tt]Czynnik polityczny powstrzymuje zwrot energetyczny z obaw przed wyborcami na Śląsku[/tt], ale także przez różnice zdań w rządzie odnośnie energetyki jądrowej. Minister energii jest jej zwolennikiem. Premier dotąd nie rozstrzygnął, czy stanie po jego stronie. Jeżeli jednak nie dojdzie do rozstrzygnięć w Polsce, to rozstrzygnie Komisja Europejska, która zobowiązała państwa członkowskie do przedstawienia własnych planów dekarbonizacji do 2050 roku do końca roku. Jeżeli ich nie będzie, Komisja sama je napisze, co ze względu na rosnące ambicje redukcji emisji CO2 i zwiększania udziału odnawialnych źródeł, oznaczałoby prawdopodobnie mniej korzystny plan dla Polski od tego, który napisałaby samodzielnie. [tt]Dekarbonizacja nieuchronnie zmieni gospodarkę Śląska, na co nie chce się zgodzić część związków zawodowych[/tt].

Ostatni Mohikanin na węgiel

Czas nie stoi w miejscu. W Polsce ma powstać ostatni blok węglowy w Elektrowni Ostrołęka. Blok C ma już umowa Enei i Energi z konsorcjum GE Power i Alstom Power Systems na generalne wykonawstwo. Walne Zgromadzenie Energi poparło ten pomysł. Nie wiadomo jednak czy projekt przetrwa krytykę po wyborach samorządowych. W dyskusji na jego temat pojawiają się na razie wyłącznie krytyczne analizy podkreślającej niewykonalność ekonomiczną tego przedsięwzięcia. Zwolennicy Ostrołęki C z kuluarów w Krynicy twierdzą, że ze względu na brak decyzji w sprawie atomu musi ona powstać, aby usunąć widmo luki wytwórczej. Innego zdania będą zwolennicy energetyki odnawialnej, którzy zaproponują tańszą alternatywę w postaci farm wiatrowych. Minister energii ma inne zdanie. – Praktycznie była to jedyna elektrownia przygotowana do budowy tak, że można było natychmiast przystąpić do budowy. Patrząc na to i nasze potrzeby energetyczne, a także to, że Komisja Europejska zaakceptowała, że będzie to ostatnia elektrownia węglowa, a także przez to, że to porozumienie z górnikami, to jest odpowiedź w sprawie naszych planów odnośnie redukcji emisji. Komisja zgodziła się byśmy maszerowali z tą redukcją w systemie nie letnim, ale dziesięcioletnim, Mamy szereg uwarunkowań na które musimy zwracać uwagę. Jeśli na to patrzymy, to musimy patrzeć w pełni szeroko na społeczeństwo, państwo i nasze relacje w Unii Europejskiej tak, abyśmy mogli inwestować i teraz, i w przyszłości – powiedział Krzysztof Tchórzewski podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju cytowany przez BiznesAlert.pl.

Minister energii w Krynicy: Panika wokół energetyki wbrew niezłym wynikom

– [tt]Energa i Enea podpisały porozumienie z FIZAN Energia w sprawie jego potencjalnego zaangażowania kapitałowego w projekt budowy elektrowni Ostrołęka C w wysokości do 1 mld zł[/tt] – poinformowały spółki w komunikatach. „W treści Porozumienia określono wstępną strukturę finansowania Projektu, gdzie łącznie 2 mld zł obejmuje kapitał wnoszony do spółki przez Energa SA i Enea SA (po 1 mld zł), uwzględniając w tej kwocie środki wnoszone przez Energa SA i Enea SA przed dniem zawarcia ewentualnej umowy inwestycyjnej z funduszem, oraz maksymalnie 1 mld zł kapitał wnoszony do spółki przez fundusz, a pozostała kwota przypadać będzie na pozostałe formy finansowania” – napisano w komunikatach Energi i Enei. Oznacza to, że Polacy są o krok bliżej sfinansowania ostatniego bloku węglowego w historii. W kuluarach Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju można usłyszeć, że w trakcie konferencji pojawią się kolejne wieści na ten temat. [tt]Nie wiadomo czy Ostrołęka C okres po wyborach[/tt] samorządowych, kiedy będzie można ewentualnie się z niego wycofać bez konsekwencji politycznych w regionie.

Idzie zima

Nie oznacza to jednak, że nie będzie transformacji energetycznej. Ona nadejdzie i to od decyzji polityków zależeć będzie, czy stanie się to na naszych zasadach. Kończy się czas na dyskusje, a zmiany w przyrodzie okolic Krynicy-Zdroju przypomina nam o grudniowym terminie przedstawienia strategii energetycznej.

Pisałem w przeszłości, że spółki sektora energetycznego już zawarły zwrot w swych strategiach. Inwestują w OZE i gaz, które są zero lub mniej emisyjne od węgla. Pierwsze sygnały takiego zwrotu pojawiły się także na Forum Ekonomicznym w Krynicy, o czym można przeczytać w BiznesAlert.pl. [tt]W rozmowach kuluarowych przedstawiciele sektora energetycznego przekonują mnie, że gdyby to od nich zależało, to strategia zostałaby już przedstawiona[/tt]. Byłoby to najlepsze z punktu widzenia przewidywalności rynku i ich biznesu. Jednak wizja transformacji energetycznej mogłaby rozczarować działaczy związkowych, więc rząd chce zacząć zwrot energetyczny od zakulisowych konsultacji z nimi. Zwrot zwiastowany jeszcze w 2017 roku może zatem nadejść łagodnie i w ostatniej chwili, kiedy politycy przestaną się bać zemsty wyborców.

Jakóbik: Zwrot w polityce energetycznej Polski? Sygnały z Krynicy

[tt]Oliwy do ognia dolewają informacje z Krynicy o tym, że w obiegu jest już nie jedna, ale kilka strategii energetycznych[/tt], z których może zwyciężyć tylko jedna, która trafi na biurko Komisji Europejskiej. Różnice zdań w sprawie atomu dzielą rząd na kilka obozów. Do tego dochodzą różne wizję przeobrażenia sektora energetycznego i paliwowego. Ciekawym aspektem tej różnicy zdań był fakt, że w Krynicy w dyskusji o fuzji Orlenu z Lotosem wzięli udział jedynie przedstawiciele tego pierwszego koncernu, a przedstawiciel drugiego obserwował dyskusję z sali.

Niezależnie od polskiego piekiełka, zgodnie z załącznikiem do komunikatu Komisji Europejskiej na temat stanu Unii Energetycznej z 18 listopada 2015 roku (COM(2015) 572 final) każde państwo członkowskie powinno opracować Krajowy Plan w zakresie energii i klimatu w ramach zarządzania Unią Energetyczną. Czasu jest coraz mniej. Jeśli nie napiszemy polityki energetycznej sami, zrobi to za nas Bruksela. Idzie zima, a strategii energetycznej wciąż nié ma.

– Wizja transformacji energetycznej Polski niekoniecznie spodoba się wszystkim wyborcom, co może hamować deklaracje polityków. Przy okazji forum w Krynicy warto rzec po góralsku: idzie zima, strategii energetycznej nié ma – pisze Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

Rozdźwięk w sygnałach dla rynku

[tt]Polska polityka informacyjna na temat strategii energetycznej pozostaje niejednorodna[/tt]. Panuje kontrast między komunikatami spółek węglowych, a zapowiedziami przed szczytem klimatycznym, który odbędzie się w Polsce. Jedenastego września w Parlamencie Europejskim odbędzie się konferencja zorganizowana przez Polską Grupę Górnicza, podczas której zostanie przedstawione inne spojrzenie na węgiel pod hasłem #BeCoal. Nasi górnicy będą przekonywać Europę, że węgiel jest cool, a nawet – cytując materiał prasowy – jest wartością cywilizacyjną. Będzie to przekaz trudny do pogodzenia z tym, co Polska będzie miała do zakomunikowania na szczycie klimatycznym COP24 w Katowicach w grudniu. [tt]COP24 to okazja do zaprezentowania przez Polaków konstruktywnej wizji transformacji energetycznej[/tt], która musi się wiązać ze stopniowym odejściem od węgla, a co za tym idzie z przemianami na Śląsku, które będą trudne dla górniczych związków zawodowych. Tymczasem od wiarygodności strony polskiej będzie zależała jej zdolność koalicyjna do walki o wsparcie dla regionów pogórniczych, na które liczy polski rząd.

W kuluarach Forum Ekonomicznego w Krynicy można usłyszeć, że [tt]do aktualizacji strategii energetycznej RP dojdzie dopiero po wyborach[/tt] zaplanowanych na 21 października. W konsekwencji podobnie ma być z decyzją o elektrowni jądrowej, co przewidywałem w kwietniu.

Jakóbik: Brak decyzji o atomie to też decyzja

Jednak nawet w listopadzie może nie dojść do rozstrzygnięć. [tt]Czynnik polityczny powstrzymuje zwrot energetyczny z obaw przed wyborcami na Śląsku[/tt], ale także przez różnice zdań w rządzie odnośnie energetyki jądrowej. Minister energii jest jej zwolennikiem. Premier dotąd nie rozstrzygnął, czy stanie po jego stronie. Jeżeli jednak nie dojdzie do rozstrzygnięć w Polsce, to rozstrzygnie Komisja Europejska, która zobowiązała państwa członkowskie do przedstawienia własnych planów dekarbonizacji do 2050 roku do końca roku. Jeżeli ich nie będzie, Komisja sama je napisze, co ze względu na rosnące ambicje redukcji emisji CO2 i zwiększania udziału odnawialnych źródeł, oznaczałoby prawdopodobnie mniej korzystny plan dla Polski od tego, który napisałaby samodzielnie. [tt]Dekarbonizacja nieuchronnie zmieni gospodarkę Śląska, na co nie chce się zgodzić część związków zawodowych[/tt].

Ostatni Mohikanin na węgiel

Czas nie stoi w miejscu. W Polsce ma powstać ostatni blok węglowy w Elektrowni Ostrołęka. Blok C ma już umowa Enei i Energi z konsorcjum GE Power i Alstom Power Systems na generalne wykonawstwo. Walne Zgromadzenie Energi poparło ten pomysł. Nie wiadomo jednak czy projekt przetrwa krytykę po wyborach samorządowych. W dyskusji na jego temat pojawiają się na razie wyłącznie krytyczne analizy podkreślającej niewykonalność ekonomiczną tego przedsięwzięcia. Zwolennicy Ostrołęki C z kuluarów w Krynicy twierdzą, że ze względu na brak decyzji w sprawie atomu musi ona powstać, aby usunąć widmo luki wytwórczej. Innego zdania będą zwolennicy energetyki odnawialnej, którzy zaproponują tańszą alternatywę w postaci farm wiatrowych. Minister energii ma inne zdanie. – Praktycznie była to jedyna elektrownia przygotowana do budowy tak, że można było natychmiast przystąpić do budowy. Patrząc na to i nasze potrzeby energetyczne, a także to, że Komisja Europejska zaakceptowała, że będzie to ostatnia elektrownia węglowa, a także przez to, że to porozumienie z górnikami, to jest odpowiedź w sprawie naszych planów odnośnie redukcji emisji. Komisja zgodziła się byśmy maszerowali z tą redukcją w systemie nie letnim, ale dziesięcioletnim, Mamy szereg uwarunkowań na które musimy zwracać uwagę. Jeśli na to patrzymy, to musimy patrzeć w pełni szeroko na społeczeństwo, państwo i nasze relacje w Unii Europejskiej tak, abyśmy mogli inwestować i teraz, i w przyszłości – powiedział Krzysztof Tchórzewski podczas tegorocznego Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju cytowany przez BiznesAlert.pl.

Minister energii w Krynicy: Panika wokół energetyki wbrew niezłym wynikom

– [tt]Energa i Enea podpisały porozumienie z FIZAN Energia w sprawie jego potencjalnego zaangażowania kapitałowego w projekt budowy elektrowni Ostrołęka C w wysokości do 1 mld zł[/tt] – poinformowały spółki w komunikatach. „W treści Porozumienia określono wstępną strukturę finansowania Projektu, gdzie łącznie 2 mld zł obejmuje kapitał wnoszony do spółki przez Energa SA i Enea SA (po 1 mld zł), uwzględniając w tej kwocie środki wnoszone przez Energa SA i Enea SA przed dniem zawarcia ewentualnej umowy inwestycyjnej z funduszem, oraz maksymalnie 1 mld zł kapitał wnoszony do spółki przez fundusz, a pozostała kwota przypadać będzie na pozostałe formy finansowania” – napisano w komunikatach Energi i Enei. Oznacza to, że Polacy są o krok bliżej sfinansowania ostatniego bloku węglowego w historii. W kuluarach Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju można usłyszeć, że w trakcie konferencji pojawią się kolejne wieści na ten temat. [tt]Nie wiadomo czy Ostrołęka C okres po wyborach[/tt] samorządowych, kiedy będzie można ewentualnie się z niego wycofać bez konsekwencji politycznych w regionie.

Idzie zima

Nie oznacza to jednak, że nie będzie transformacji energetycznej. Ona nadejdzie i to od decyzji polityków zależeć będzie, czy stanie się to na naszych zasadach. Kończy się czas na dyskusje, a zmiany w przyrodzie okolic Krynicy-Zdroju przypomina nam o grudniowym terminie przedstawienia strategii energetycznej.

Pisałem w przeszłości, że spółki sektora energetycznego już zawarły zwrot w swych strategiach. Inwestują w OZE i gaz, które są zero lub mniej emisyjne od węgla. Pierwsze sygnały takiego zwrotu pojawiły się także na Forum Ekonomicznym w Krynicy, o czym można przeczytać w BiznesAlert.pl. [tt]W rozmowach kuluarowych przedstawiciele sektora energetycznego przekonują mnie, że gdyby to od nich zależało, to strategia zostałaby już przedstawiona[/tt]. Byłoby to najlepsze z punktu widzenia przewidywalności rynku i ich biznesu. Jednak wizja transformacji energetycznej mogłaby rozczarować działaczy związkowych, więc rząd chce zacząć zwrot energetyczny od zakulisowych konsultacji z nimi. Zwrot zwiastowany jeszcze w 2017 roku może zatem nadejść łagodnie i w ostatniej chwili, kiedy politycy przestaną się bać zemsty wyborców.

Jakóbik: Zwrot w polityce energetycznej Polski? Sygnały z Krynicy

[tt]Oliwy do ognia dolewają informacje z Krynicy o tym, że w obiegu jest już nie jedna, ale kilka strategii energetycznych[/tt], z których może zwyciężyć tylko jedna, która trafi na biurko Komisji Europejskiej. Różnice zdań w sprawie atomu dzielą rząd na kilka obozów. Do tego dochodzą różne wizję przeobrażenia sektora energetycznego i paliwowego. Ciekawym aspektem tej różnicy zdań był fakt, że w Krynicy w dyskusji o fuzji Orlenu z Lotosem wzięli udział jedynie przedstawiciele tego pierwszego koncernu, a przedstawiciel drugiego obserwował dyskusję z sali.

Niezależnie od polskiego piekiełka, zgodnie z załącznikiem do komunikatu Komisji Europejskiej na temat stanu Unii Energetycznej z 18 listopada 2015 roku (COM(2015) 572 final) każde państwo członkowskie powinno opracować Krajowy Plan w zakresie energii i klimatu w ramach zarządzania Unią Energetyczną. Czasu jest coraz mniej. Jeśli nie napiszemy polityki energetycznej sami, zrobi to za nas Bruksela. Idzie zima, a strategii energetycznej wciąż nié ma.

Najnowsze artykuły