icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Kubów: Rozwój wodoru w Polsce musi uwzględniać lokalną specyfikę (ROZMOWA)

– Wodoryzacja jako element transformacji energetycznej musi również ujmować lokalną, polską specyfikę – mówi Krzysztof Kubów szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz pełnomocnik do spraw gospodarki wodorowej.

BiznesAlert.pl: Jaki jest stosunek dokumentu o gospodarce wodorowej przygotowywanej w Kancelarii Premiera do strategii energetycznej?

Prace nad krajową strategią rozwoju gospodarki wodorowej prowadzimy w Międzyresortowym Zespole ds. gospodarki wodorowej z bardzo ważnym udziałem ministerstwa klimatu. Pracujemy wspólnie nad spójną wizją rozwoju wykorzystania wodoru nie tylko jako surowca i paliwa, ale też nośnika energii, który może być w dodatku magazynowany. Perspektywa wodorowa to oczywiście naturalna konsekwencja i kierunkowe rozwinięcie mające swój początek w Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku. Oba dokumenty mają na celu osiągnięcie wspólnego celu jakim jest rozwój polskiej branży energetycznej i zrównoważona transformacja.

Czy rozwój wodoru w Polsce powinien być neutralny technologicznie?

Konkurencja jest jednym z bodźców, które posiadają najsilniejszy wpływ na rozwój przeróżnych obszarów życia społecznego i gospodarczego. Zależy nam na szybkim rozwoju technologii wodorowych, więc będziemy dążyli do uniezależnienia się od konkretnych rozwiązań technologicznych. To wszystko będzie realizowane przy założeniu, że owa neutralność nie będzie generować kosztów, które mogłyby przekraczać potencjalne korzyści z jej osiągnięcia. Prawdopodobnie nie we wszystkich obszarach będzie ona możliwa, ale tam gdzie znajdzie się na to szansa, będziemy do niej dążyć. Niejednokrotnie byliśmy już świadkami sytuacji, w których uzależnienie się od konkretnej technologii, a nawet dostawcy tej technologii, w niedługim czasie implikowało ogromne koszty.

Dlatego też ważnym celem jest osiągnięcie odpowiedniej sprawności w produkcji zielonego wodoru, ale w perspektywie rozwoju polskiego wodoru realnie ujmujemy także wodór szary. To on będzie tworzył fundament gospodarki wodorowej, który następnie, dzięki nadwyżkom energii z odnawialnych źródeł, będzie uzupełniany o elektrolizery i całkowicie bezemisyjny wodór. Wodoryzacja jako element transformacji energetycznej musi również ujmować lokalną, polską specyfikę. Transformacja musi być odpowiedzialnym procesem, który pozwoli nam nie tylko zmienić oblicze naszej energetyki, ale także przyczyni się do rozwoju Polski, zapewniając lokalnym społecznościom nową dynamikę gospodarczą i nowe miejsca pracy.

Jak przekształcenia w energetyce i sektorze paliwowym wpłyną na rozwój sektora wodorowego w Polsce?

Wytworzenie efektu synergii międzysektorowej jest elementem niezbędnym do dalszych efektywnych prac nad rozwojem sektora wodorowego w naszym kraju. Poszczególni potentaci rynkowi mogą zyskać wiele, jednak maksymalne czerpanie korzyści płynących z rozwoju technologii wodorowych w Polsce jest możliwe jedynie przy założeniu posiadania wszechstronnego know-how i zasobów obejmujących zarówno sektor energetyczny, jak i paliwowy. Takie podejście wynika z charakteru tych technologii i potencjału ich późniejszego wykorzystania. Dlatego też przekształcenia w tych sektorach stanowią odpowiedź na potrzeby generowane przez rynek. Liczymy, przy tym, że dadzą polskiemu sektorowi wodorowemu odpowiedni impuls i korzyści płynące z synergii.

Znaczącą rolę do odegrania ma tu również sektor prywatny, który już teraz wpasowuje się w łańcuch wartości gospodarki wodorowej. Wiele z nich z sukcesem rozwija rozwiązania na rzecz oczyszczania, przechowywania i transportu wodoru. Nie brakuje również zainteresowanych rozpoczęciem produkcji wodoru z OZE.

Jak pogodzić inwestycje w wodór z subsydiowaniem sektorów odchodzących jak górnictwo, także węgla koksującego, który może kiedyś zostać zastąpiony przez wodór?

Wbrew pozorom nie ma trudności związanych z pogodzeniem tych dwóch obszarów. Odchodzenie od węgla, tak mocno wpisane w strategię UE na najbliższe lata, otwiera pole dla nowych rozwiązań.

Transformacja energetyczna jest wyzwaniem, przed którym staje obecnie wiele krajów. Tutaj bardzo konkretne zobowiązania wynikają dla nas ze strategii UE przyjętej na najbliższe lata. Proces ten musi być jednak prowadzony z uwzględnieniem obecnych realiów. To jest ambitne przedsięwzięcie, które musi być przeprowadzone w sposób przemyślany, tak by zmaksymalizować zyski i ograniczyć koszty. Transformacja wymaga znaczących zasobów kapitału i nakładów na rzecz przekwalifikowania całych regionów, budowy lub przebudowy infrastruktury przemysłowej, przystosowania rynku pracy i innych szeroko zakrojonych działań. Dlatego nie możemy pozwolić sobie na nadmierny pośpiech, który będzie generować ogromne koszty społeczne i gospodarcze nie tylko dla danego regionu, ale dla całego kraju.

W tym trudnym procesie zmian ogromny potencjał mają właśnie technologie wodorowe. W produkcji wodoru Polska już dziś jest w czołówce, a przy odpowiednim ukierunkowaniu rozwoju pełnego otoczenia wodorowej gospodarki, ma szansę w niej pozostać. W ten sposób wspierając górnictwo na potrzeby jego przemyślanej transformacji i jednoczesnym wsparciu technologii produkcji energii z alternatywnych źródeł, Polska będzie odpowiedzialnie i stopniowo dążyć do ambitnego, ale jednocześnie koniecznego celu neutralności energetycznej i klimatycznej.

Warto również zwrócić uwagę, iż nie ma obecnie planów odchodzenia od górnictwa węgla koksowego. Wręcz przeciwnie. Jest to wszak jeden z surowców wpisanych przez Komisję Europejską na listę surowców krytycznych, niezbędnych dla rozwoju europejskiej gospodarki. Węgiel koksujący wykorzystywany jest w strategicznym przemyśle stalowym, ale też do produkcji włókien węglowych i elektrod akumulatorowych. Inwestycje w techniki i technologie wodorowe są podejmowane z nadzieją na wsparcie tych kluczowych obszarów. Co więcej sam wodór wytwarzać można m.in. z gazu koksowniczego, a więc jest to niejako produkt uboczny. Prace nad tą techniką trwają i jeśli się powiodą, będzie to kolejny dowód na synergię pomiędzy sektorem górniczym i wodorowym.

Jak zmaksymalizować udział polskich inwestycji w rozwoju sektora?

Potrzebne jest przyjazne otoczenie prawne oraz zachęty finansowe. Dlatego chcemy działać dwutorowo. Z jednej strony przygotowujemy rodzimy rynek poprzez szeroko zakrojone prace legislacyjne. Drugi kierunek to zapewnienie odpowiedniego zaplecza finansowego, które pozwoli na pozyskanie finansowania na atrakcyjnych warunkach, a także korzystnych rozwiązań fiskalnych oraz zachęt inwestycyjnych. Niektóre z nich są dostępne już dziś np. zwolnienie od podatku akcyzowego elektrycznych pojazdów – tych z baterią, jak i z napędem wodorowym.

Chciałbym podkreślić kompleksowy charakter prowadzonych działań. Tworzymy środowisko przyjazne rozwojowi technologii wodorowych w wielu obszarach, tj. prawnym, fiskalnym, finansowym o charakterze zwrotnym i dotacyjnym, a finalnie także rynkowym – i to na wielu poziomach: rozwój infrastruktury energetycznej, technologii produkcji ogniw paliwowych i samego wodoru.

Nie bez znaczenia pozostaje również wielopoziomowa współpraca nie tylko o charakterze międzyresortowym, publiczno – prywatnym, czy nawet ponadnarodowym, ale także na linii rząd – samorząd. To właśnie jednostki samorządu terytorialnego jako najbliższe lokalnemu rynkowi posiadają najbardziej precyzyjną wiedzę o miejscowych potrzebach i potencjale. Będą zatem w stanie ukierunkować rządowe wsparcie dzieląc się tą wiedzą i wskazując konkretne inwestycje. Współpraca na tym poziomie może zmaterializować się np. w dofinansowaniu zakupu autobusów napędzanych ogniwami wodorowymi lub w wsparciu budowy ciepłowni opartych na technologiach wodorowych, które stanowiłyby efektywne źródło ciepła, a jednocześnie miałyby ogromny wpływ na poprawę jakości powietrza.

Jacy partnerzy zagraniczni są brani pod uwagę?

Nie zamykamy się na żadną z dostępnych ścieżek. Współpracę międzynarodową postrzegamy przede wszystkim jako współpracę na forum UE. Wzrok kierujemy również na kraje spoza Wspólnoty oraz organizacje o charakterze ponadnarodowym, które wykorzystują dojrzałe techniki wodorowe. Współpracę planujemy oprzeć na czterech filarach: wymianie technologii i doświadczenia, tworzeniu wspólnych europejskich i światowych norm w zakresie technologii wodorowych, aktywne uczestnictwo w tworzeniu regulacji unijnych i finalnie finansowanie transformacji wodorowej w Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o Unię Europejską to wzrok kierujemy szczególnie w kierunku naszych głównych partnerów handlowych, którzy podobnie jak Polska dostrzegają znaczący potencjał leżący w wodorze. Równocześnie jesteśmy otwarci na każdą możliwość współpracy. Na poziomie ponadeuropejskim liczymy przede wszystkim na kraje bogate w dotychczas zdobyte doświadczenie w tym obszarze, czyli m.in. Japonię, Australię oraz Koreę Południową. Nie wykluczamy także współpracy z naszymi amerykańskimi sojusznikami.

Rozmawiał Wojciech Jakóbik

– Wodoryzacja jako element transformacji energetycznej musi również ujmować lokalną, polską specyfikę – mówi Krzysztof Kubów szef Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów oraz pełnomocnik do spraw gospodarki wodorowej.

BiznesAlert.pl: Jaki jest stosunek dokumentu o gospodarce wodorowej przygotowywanej w Kancelarii Premiera do strategii energetycznej?

Prace nad krajową strategią rozwoju gospodarki wodorowej prowadzimy w Międzyresortowym Zespole ds. gospodarki wodorowej z bardzo ważnym udziałem ministerstwa klimatu. Pracujemy wspólnie nad spójną wizją rozwoju wykorzystania wodoru nie tylko jako surowca i paliwa, ale też nośnika energii, który może być w dodatku magazynowany. Perspektywa wodorowa to oczywiście naturalna konsekwencja i kierunkowe rozwinięcie mające swój początek w Polityce Energetycznej Polski do 2040 roku. Oba dokumenty mają na celu osiągnięcie wspólnego celu jakim jest rozwój polskiej branży energetycznej i zrównoważona transformacja.

Czy rozwój wodoru w Polsce powinien być neutralny technologicznie?

Konkurencja jest jednym z bodźców, które posiadają najsilniejszy wpływ na rozwój przeróżnych obszarów życia społecznego i gospodarczego. Zależy nam na szybkim rozwoju technologii wodorowych, więc będziemy dążyli do uniezależnienia się od konkretnych rozwiązań technologicznych. To wszystko będzie realizowane przy założeniu, że owa neutralność nie będzie generować kosztów, które mogłyby przekraczać potencjalne korzyści z jej osiągnięcia. Prawdopodobnie nie we wszystkich obszarach będzie ona możliwa, ale tam gdzie znajdzie się na to szansa, będziemy do niej dążyć. Niejednokrotnie byliśmy już świadkami sytuacji, w których uzależnienie się od konkretnej technologii, a nawet dostawcy tej technologii, w niedługim czasie implikowało ogromne koszty.

Dlatego też ważnym celem jest osiągnięcie odpowiedniej sprawności w produkcji zielonego wodoru, ale w perspektywie rozwoju polskiego wodoru realnie ujmujemy także wodór szary. To on będzie tworzył fundament gospodarki wodorowej, który następnie, dzięki nadwyżkom energii z odnawialnych źródeł, będzie uzupełniany o elektrolizery i całkowicie bezemisyjny wodór. Wodoryzacja jako element transformacji energetycznej musi również ujmować lokalną, polską specyfikę. Transformacja musi być odpowiedzialnym procesem, który pozwoli nam nie tylko zmienić oblicze naszej energetyki, ale także przyczyni się do rozwoju Polski, zapewniając lokalnym społecznościom nową dynamikę gospodarczą i nowe miejsca pracy.

Jak przekształcenia w energetyce i sektorze paliwowym wpłyną na rozwój sektora wodorowego w Polsce?

Wytworzenie efektu synergii międzysektorowej jest elementem niezbędnym do dalszych efektywnych prac nad rozwojem sektora wodorowego w naszym kraju. Poszczególni potentaci rynkowi mogą zyskać wiele, jednak maksymalne czerpanie korzyści płynących z rozwoju technologii wodorowych w Polsce jest możliwe jedynie przy założeniu posiadania wszechstronnego know-how i zasobów obejmujących zarówno sektor energetyczny, jak i paliwowy. Takie podejście wynika z charakteru tych technologii i potencjału ich późniejszego wykorzystania. Dlatego też przekształcenia w tych sektorach stanowią odpowiedź na potrzeby generowane przez rynek. Liczymy, przy tym, że dadzą polskiemu sektorowi wodorowemu odpowiedni impuls i korzyści płynące z synergii.

Znaczącą rolę do odegrania ma tu również sektor prywatny, który już teraz wpasowuje się w łańcuch wartości gospodarki wodorowej. Wiele z nich z sukcesem rozwija rozwiązania na rzecz oczyszczania, przechowywania i transportu wodoru. Nie brakuje również zainteresowanych rozpoczęciem produkcji wodoru z OZE.

Jak pogodzić inwestycje w wodór z subsydiowaniem sektorów odchodzących jak górnictwo, także węgla koksującego, który może kiedyś zostać zastąpiony przez wodór?

Wbrew pozorom nie ma trudności związanych z pogodzeniem tych dwóch obszarów. Odchodzenie od węgla, tak mocno wpisane w strategię UE na najbliższe lata, otwiera pole dla nowych rozwiązań.

Transformacja energetyczna jest wyzwaniem, przed którym staje obecnie wiele krajów. Tutaj bardzo konkretne zobowiązania wynikają dla nas ze strategii UE przyjętej na najbliższe lata. Proces ten musi być jednak prowadzony z uwzględnieniem obecnych realiów. To jest ambitne przedsięwzięcie, które musi być przeprowadzone w sposób przemyślany, tak by zmaksymalizować zyski i ograniczyć koszty. Transformacja wymaga znaczących zasobów kapitału i nakładów na rzecz przekwalifikowania całych regionów, budowy lub przebudowy infrastruktury przemysłowej, przystosowania rynku pracy i innych szeroko zakrojonych działań. Dlatego nie możemy pozwolić sobie na nadmierny pośpiech, który będzie generować ogromne koszty społeczne i gospodarcze nie tylko dla danego regionu, ale dla całego kraju.

W tym trudnym procesie zmian ogromny potencjał mają właśnie technologie wodorowe. W produkcji wodoru Polska już dziś jest w czołówce, a przy odpowiednim ukierunkowaniu rozwoju pełnego otoczenia wodorowej gospodarki, ma szansę w niej pozostać. W ten sposób wspierając górnictwo na potrzeby jego przemyślanej transformacji i jednoczesnym wsparciu technologii produkcji energii z alternatywnych źródeł, Polska będzie odpowiedzialnie i stopniowo dążyć do ambitnego, ale jednocześnie koniecznego celu neutralności energetycznej i klimatycznej.

Warto również zwrócić uwagę, iż nie ma obecnie planów odchodzenia od górnictwa węgla koksowego. Wręcz przeciwnie. Jest to wszak jeden z surowców wpisanych przez Komisję Europejską na listę surowców krytycznych, niezbędnych dla rozwoju europejskiej gospodarki. Węgiel koksujący wykorzystywany jest w strategicznym przemyśle stalowym, ale też do produkcji włókien węglowych i elektrod akumulatorowych. Inwestycje w techniki i technologie wodorowe są podejmowane z nadzieją na wsparcie tych kluczowych obszarów. Co więcej sam wodór wytwarzać można m.in. z gazu koksowniczego, a więc jest to niejako produkt uboczny. Prace nad tą techniką trwają i jeśli się powiodą, będzie to kolejny dowód na synergię pomiędzy sektorem górniczym i wodorowym.

Jak zmaksymalizować udział polskich inwestycji w rozwoju sektora?

Potrzebne jest przyjazne otoczenie prawne oraz zachęty finansowe. Dlatego chcemy działać dwutorowo. Z jednej strony przygotowujemy rodzimy rynek poprzez szeroko zakrojone prace legislacyjne. Drugi kierunek to zapewnienie odpowiedniego zaplecza finansowego, które pozwoli na pozyskanie finansowania na atrakcyjnych warunkach, a także korzystnych rozwiązań fiskalnych oraz zachęt inwestycyjnych. Niektóre z nich są dostępne już dziś np. zwolnienie od podatku akcyzowego elektrycznych pojazdów – tych z baterią, jak i z napędem wodorowym.

Chciałbym podkreślić kompleksowy charakter prowadzonych działań. Tworzymy środowisko przyjazne rozwojowi technologii wodorowych w wielu obszarach, tj. prawnym, fiskalnym, finansowym o charakterze zwrotnym i dotacyjnym, a finalnie także rynkowym – i to na wielu poziomach: rozwój infrastruktury energetycznej, technologii produkcji ogniw paliwowych i samego wodoru.

Nie bez znaczenia pozostaje również wielopoziomowa współpraca nie tylko o charakterze międzyresortowym, publiczno – prywatnym, czy nawet ponadnarodowym, ale także na linii rząd – samorząd. To właśnie jednostki samorządu terytorialnego jako najbliższe lokalnemu rynkowi posiadają najbardziej precyzyjną wiedzę o miejscowych potrzebach i potencjale. Będą zatem w stanie ukierunkować rządowe wsparcie dzieląc się tą wiedzą i wskazując konkretne inwestycje. Współpraca na tym poziomie może zmaterializować się np. w dofinansowaniu zakupu autobusów napędzanych ogniwami wodorowymi lub w wsparciu budowy ciepłowni opartych na technologiach wodorowych, które stanowiłyby efektywne źródło ciepła, a jednocześnie miałyby ogromny wpływ na poprawę jakości powietrza.

Jacy partnerzy zagraniczni są brani pod uwagę?

Nie zamykamy się na żadną z dostępnych ścieżek. Współpracę międzynarodową postrzegamy przede wszystkim jako współpracę na forum UE. Wzrok kierujemy również na kraje spoza Wspólnoty oraz organizacje o charakterze ponadnarodowym, które wykorzystują dojrzałe techniki wodorowe. Współpracę planujemy oprzeć na czterech filarach: wymianie technologii i doświadczenia, tworzeniu wspólnych europejskich i światowych norm w zakresie technologii wodorowych, aktywne uczestnictwo w tworzeniu regulacji unijnych i finalnie finansowanie transformacji wodorowej w Unii Europejskiej. Jeżeli chodzi o Unię Europejską to wzrok kierujemy szczególnie w kierunku naszych głównych partnerów handlowych, którzy podobnie jak Polska dostrzegają znaczący potencjał leżący w wodorze. Równocześnie jesteśmy otwarci na każdą możliwość współpracy. Na poziomie ponadeuropejskim liczymy przede wszystkim na kraje bogate w dotychczas zdobyte doświadczenie w tym obszarze, czyli m.in. Japonię, Australię oraz Koreę Południową. Nie wykluczamy także współpracy z naszymi amerykańskimi sojusznikami.

Rozmawiał Wojciech Jakóbik

Najnowsze artykuły