Pod koniec marca br. po prawie trzech latach prac rząd przedstawił kolejną wersję ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE). Niestety projekt nowej ustawy utrwala monopol czterech krajowych koncernów energetycznych i zamyka możliwość rozwoju dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz gospodarstw domowych, zainteresowanych produkcją i sprzedażą energii elektrycznej – pisze na swoim blogu Agnieszka Stupkiewicz-Turek z Europa+ Twój Ruch.
Wymienia ona trzy, jej zdaniem, najważniejsze błędy w nowym projekcie ustawy:
1. Projekt utrzymuje wsparcie dla tzw. współspalania dedykowanego, dzięki któremu koncerny spalające mieszankę węgla i biomasy mogą zarabiać nie tylko na sprzedaży energii, ale także tzw. zielonych certyfikatów.
2. Rządowy projekt zakłada, że tzw. prosumentami, a więc odbiorcami równocześnie produkującymi energię elektryczną, prowadzącymi działalność na podstawie uproszczonych przepisów, mogą być tylko osoby fizyczne. Odbiera to możliwość produkcji i sprzedaży energii setkom tysięcy spółek, które mogłyby w ten sposób znacząco obniżyć swoje rachunki za energię.
3. Zapisana w projekcie 80 proc. stawka za energię odkupioną od indywidualnych producentów praktycznie wyklucza możliwość zarabiania na energii elektrycznej. Według analiz przeprowadzonych przez Instytut Energetyki Odnawialnej przy obecnym poziomie cen przeciętna instalacja do przetwarzania energii słonecznej na prąd pozwoliłaby na zaoszczędzenie ok. 1,3 tys. PLN i dodatkowy zarobek na poziomie 55 PLN, rocznie!
– Twój Ruch zaproponował własny projekt ustawy o OZE. Tylko dzięki uchwaleniu tego projektu możemy przeciwstawić się wszechwładzy wielkich energetycznych spółek, wciąż w dużej części należących do Skarbu Państwa – ocenia Stupkiewicz-Turek.
Źródło: Blog Agnieszki Stupkiewicz-Turek
