Wymiana ciosów Suski-Miller po wyborze atomu z USA

31 października 2022, 11:30 Alert

– Mówienie o tym, że będziemy starali się zahamować inwestycje niezbędne dla polskiej energetyki jest czymś skandalicznym. Te uwagi są nie na miejscu – powiedział szef sejmowej komisji ds. energii, wiceszef klubu PiS Marek Suski, komentując w ten sposób słowa byłego premiera Leszka Millera o budowie elektrowni jądrowej z amerykańskim Westinghouse.

Westinghouse / fot. Wikimedia Commons

„Wybór Westinghouse jest bodźcem do kolejnego konfliktu z Brukselą”

Premier Mateusz Morawiecki poinformował o wyborze partnera do budowy pierwszej polskiej elektrowni atomowej w piątek 28 października. Będzie nim Westinghouse, do czego odniósł się był premier Leszek Miller w rozmowie w Polsat News.

Według polityka to powód do kolejnego konfliktu z Unią Europejską. – Nasz kraj może mieć bardzo poważne problemy, włącznie z blokadą tej inwestycji przez KE – powiedział Miller tłumacząc, że zgodnie unijnym prawem, konieczne jest przeprowadzenie postępowania konkurencyjnego.

Do słów europosła odniósł się szef sejmowej komisji ds. energii Marek Suski. – Te uwagi są nie na miejscu, ponieważ to jest projekt biznesowy, a mówienie o tym, że będziemy starali się zahamować inwestycje niezbędne dla polskiej energetyki jest czymś skandalicznym – powiedział Suski. – Posiadanie elektrowni jądrowych to jest też bycie w klubie państw najbardziej rozwiniętych, a chcemy dążyć do G20, więc musimy iść w tym kierunku – dodał polityk na antenie TVP1.

Zgodnie z zapowiedziami premiera Morawieckiego, amerykański Westinghouse ma prowadzić budowę jednej z dwóch planowanych elektrowni jądrowych w Polsce. Ta, ma być ulokowana na Pomorzu, a pierwszy reaktor ma zostać ukończony w 2033 roku.

Nie jest rozstrzygnięta kwestia, kto zbuduje drugą z elektrowni. Ubiegają się o nią zarówno Westinghouse, jak koreański KHNP i francuski EDF.

Polska Agencja Prasowa/Maria Andrzejewska

Dąbrowski: Atom to przyszłość bezpieczeństwa energetycznego Polski