Energetyka

Świrski: Czy Polsce grożą przerwy w dostawach energii?

Linie elektroenergetyczne. Fot. pixabay.com

Linie elektroenergetyczne. Fot. pixabay.com

Od kilku dni mocniej świeci słońce i pojawia się coraz więcej artykułów na temat braku prądu. W mediach słychać, że zbliża się mityczny blackout i już za chwilę zostaniemy pozbawieni dostaw energii elektrycznej – a wobec tego nasze telefony komórkowe rozładują się po maksymalnie kilku godzinach – pisze Konrad Świrski, profesor Politechniki Warszawskiej i prezes spółki Transition Technologies.

W wyobraźni widać krach cywilizacji wobec braku możliwości zalogowania się do facebooka, przesłania nowej porcji zdjęć na Instagram, wymiany dodatkowych zdjęć na whatsup :). Aby można było przeżyć warto wiedzieć trochę więcej- poniżej widać najważniejsze znaki ostrzegawcze, które zasygnalizują kiedy należy przygotować się na problemy:

Problemy z zasilaniem faktycznie mogą wystąpić (zdarzyły się przecież w 2015 o czym pisałem w tekście TUTAJ). Jednak w takich sytuacjach zwykle niezbędny jest splot niekorzystnych okoliczności. Obserwujemy więc jak na powyższej ikonografice i szukamy pełnej, wspólnej kombinacji poniższych elementów.

Zjawiska pogodowe

Długotrwała, bardzo wysoka temperatura (raczej powyżej 32-33⁰C), która zwiększa zapotrzebowanie na zużycie klimatyzatorów oraz stopniowe podwyższenie temperatury wody w rzekach, które mogą zbliżać się do granicznych wartości dozwolonych dla danych akwenów, a wobec tego elektrownie wykorzystujące wodę do chłodzenia mogą mieć problemy, aby pracować na pełnej mocy – dodawać cieplejsza wodę z chłodzenia skraplaczy turbin. Kolejnych czynnikiem wpływających na zmniejszenie dostaw mocy jest bezwietrzna pogoda, która unieruchomi nasze elektrownie wiatrowe (ponad 5 tys. MW mocy zainstalowanej) , a jeśli utrzymywać się będzie na większym obszarze Europy, zatrzyma także energetykę wiatrową u sąsiadów.

Zdarzenia techniczne

Niebezpieczeństwo pojawi się w przypadku awarii większych bloków lub jakiejś ich czasowej niedostępności – można to wszystko obserwować na przykład na Giełdowej Platformie Informacyjnej TGE LINK) Tylko nie logujmy się zaraz wszyscy, bo serwery mogą nie odpowiedzieć. W odpowiednich grafikach i zakładkach możemy śledzić prognozowane zapotrzebowanie, prognozowaną generację (tą konwencjonalną jak i wiatrową) i tzw. ubytki mocy. Podobne dane można wyłuskać także ze stron PSE Operator.

Właściwe okienko czasowe

Problem z dostawami może nastąpić wyłącznie w dni robocze (kiedy zapotrzebowanie jest znacznie wyższe, bo łączy także przemysł) i w tym okresie roku, w godzinach okołopołudniowych (11-14). Maksymalne, do tej pory chwilowe, zapotrzebowanie w tych godzinach sięgało 22 – 23 tys. MW (co jest wynikiem bardzo wysokim jak na tę porę roku) i jeśli będzie zbliżać się do takich wartości to należy mieć się na baczności.

Oczywiście hipotetyczny problem to nie blackout, który oznacza niekontrolowaną utratę zasilania na dużym obszarze, ale raczej w najgorszym wypadku powrót do tzw. „stopni zasilania” – narzucanych przez Operatora Systemu Przesyłowego ograniczeń w dozwolonym poborze energii przez przemysł- każdy z zakładów przemysłowych i dużych odbiorców ma pewne limity poboru energii, które mogą być aktywowane przez OSP (to właśnie te stopnie zasilania – im wyższy tym mniej energii można zużyć). W lecie raczej nie należy spodziewać się ograniczeń w dostawach energii dla odbiorców indywidualnych oraz przerw w dostawach w godzinach nocnych – potencjalne zagrożenie nie dotknie więc naszych zdolności komunikacyjnych w social mediach.

Tak przygotowani ruszamy więc na wakacje, wyposażając się dodatkowo w power banki do naszych telefonów komórkowych, bo zagrożeniem będzie duża liczba rozmów telefonicznych, zdjęć oraz ściąganych z sieci filmów dzięki tańszym planom taryfowym. W międzyczasie Operator Systemu Przesyłowego będzie walczył z pogodą i jeśli będzie ciepło i bezwietrznie być może wykorzysta możliwości właśnie rozstrzygniętych dodatkowych aukcji na DSR (czyli płatna oferta dużych odbiorców na dobrowolne zmniejszenie ilości pobieranej energii). W najgorszym wypadku sięgnie po stopnie zasilania czego odbiorcy indywidualni raczej nie zauważą. Potencjalny prawdziwy blackout mógłby się zdarzyć chyba tylko w przypadku militarnego ataku cyberinformatycznego… ale to już chyba historie nie na wakacje.


Powiązane artykuły

Goldman Sachs

Goldman Sachs apeluje o ograniczenie rozwoju OZE w Hiszpanii

Bank inwestycyjny Goldman Sachs, od lat zaangażowany w projekty energii odnawialnej, ostrzegł w tym tygodniu, że dalszy rozwój OZE w...

Grad głównym winnym strat w amerykańskiej fotowoltaice

55 procent amerykańskich roszczeń powiązanych z uszkodzeniem farm fotowoltaicznych przez zjawiska pogodowe dotyczy gradu. W skali globalnej, opady gradu zajmują...
reichstag Niemcy Berlin

Niemcy poparli unijne regulacje dotyczące niskoemisyjnego wodoru

Niemieckie ministerstwo gospodarki opublikowało komunikat wyrażając pełne poparcie dla nowych regulacji unijnych dotyczących produkcji wodoru. Bruksela zdecydowała się na  uznanie...

Udostępnij:

Facebook X X X