Szafrański: Koleje Dużych Prędkości opłacą się bardziej niż inwestycje w drogi

8 maja 2015, 14:00 Infrastruktura

– Czy mamy pieniądze na KDP? Mamy. Ale zamiast tego budujemy drogi, bo ich koszty są inaczej liczone – powiedział dziś w Warszawie były prezes PKP PLK Zbigniew Szafrański, przytaczany przez portal Rynek-kolejowy.pl.

Jak czytamy, podczas odbywającej się w Warszawie konferencji „Perspektywy kolei dużych prędkości w Polsce” głos w sprawie rozwoju budowy Kolei Dużych Prędkości zabrał Zbigniew Szafrański, były prezes PKP PLK, który jest obecnie Kierownikiem Ośrodka Koordynacji Projektów i Współpracy Międzynarodowej w Instytucie Kolejnictwa. – Nie rozpoczęliśmy budowy KDP, ponieważ zabrakło nam wiary. Byliśmy przekonani, że nas na tę inwestycję nie stać. Dlatego słowa ministra Nowaka, który ogłosił zamrożenie prac nad szybką koleją w Polsce, padły na podatny grunt – powiedział cytowany Szafrański.

– Zatrzymaliśmy się w połowie drogi. Tymczasem najważniejsze analizy dotyczące budowy i eksploatacji są już wykonane. Wszystko w przypadku linii Ygrek jest już policzone. W czasie gdy byłem prezesem PLK, na żądanie inicjatywy Jaspers została wykonana analiza ekonomiczna, która pokazała, że funkcjonowanie KDP można w Polsce pokryć zyskami z biletów. Pozostaje tylko kwestia znalezienia kapitału na budowę – zapewnił.

– Czy mamy pieniądze na KDP? Mamy. Budujemy drogi, ale nikt nie liczy w nich amortyzacji – bo to majątek skarbu państwa. PLK liczy amortyzacje i dlatego projekt wydaje się drogi – wyjaśnił Zbigniew Szafrański. – Tymczasem uruchomiliśmy połączenie Warszawa – Gdańsk po modernizacji. Olbrzymie środki przeznaczone na remont E65 przyniosły w efekcie przyspieszenie czasu przejazdu pociągów o 20 minut w stosunku do najlepszych rezultatów z lat 90-tych. Tego błędu nie można powtarzać – zaapelował.

Źródło: Rynek-kolejowy.pl