Skażenie środowiska w 2015 r. odpowiedzialne było za 9,19 mln zgonów na świecie, czyli za co szósty przypadek śmierci, i jest już najczęstszą przyczyną zgonów – wykazał raport opublikowany przez „Lancet”.
Zanieczyszczenia środowiska powodują więcej zgonów aniżeli tak często występujące choroby jak malaria, gruźlica i AIDS razem wzięte. Wyprzedza nawet palenie tytoniu, na które w 2015 r. przypadało 7,17 mln zgonów.
Za danych Global Health Data Exchange, na które powołuje się „Lancet”, wynika, że na trzecim miejscu w tej statystyce są AIDS, malaria i gruźlica, choroby, które w tym samym roku spowodowały 3 mln zgonów. Na czwartym miejscu wśród najczęstszych przyczyn zgonów było nadużywanie alkoholu (2,3 mln).
Najgroźniejsze jest skażenie powietrza, na które przypada 6,5 mln przypadków śmiertelnych związanych ze zanieczyszczeniami środowiska. Skażenie wody odpowiedzialne było za 1,8 mln zgonów, a zanieczyszczenia w miejscu pracy – za 800 tys.
Aż 92 proc. zgonów związanych ze skażeniem środowiska przypada na kraje rozwijające, o niskich i średnich dochodach. Na czele stawki są: Bangladesz, Somalia, Czad, Niger oraz Indie. Najbardziej bezpieczne ekologicznie są: Brunei, Finlandia, Szwecja, Barbados i Nowa Zelandia.
Dr Penny Woods z British Lung Foundation powiedział BBC News, że skażenie środowiska osiągnęło na świecie punkt krytyczny. „W Wielkiej Brytania do zanieczyszczenia powietrza znacznym stopniu przyczyniają się spaliny motoryzacyjne, w tym szczególnie silniki diesla” – podkreślił.
Najczęstszymi bezpośrednimi przyczynami zgonów związanymi ze skażeniem środowiska są zawały serca, udary mózgu i choroby układu oddechowego, w tym astma i rak płuca.
Prof. Philip Landrigan z Icahn School of Medicine w Mount Sinai w New York zwrócił jednak uwagę, że skażenie środowiska to nie tylko skutki zdrowotne, lecz również pogorszenie dobrostanu ludzi.
Polska Agencja Prasowa