Raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej wskazuje na gwałtowny wzrost zapotrzebowania centrów danych na energię elektryczną. Rosnący popyt na prąd, napędzany rozwojem sztucznej inteligencji (AI), rodzi poważne ryzyka geopolityczne, zagrożenia dla bezpieczeństwa energetycznego oraz nasila rywalizację o surowce.
Dokument Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) wskazuje na rosnące zapotrzebowanie na energię dla centrów danych, które do 2030 roku mają podwoić swoje zużycie do 945 TWh.
– Sztuczna inteligencja to obecnie jeden z najważniejszych tematów w świecie energii, jednak do tej pory decydenci i rynki nie dysponowali narzędziami, które pozwalałyby w pełni zrozumieć jej szeroko zakrojone skutki — powiedział dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE), Fatih Birol.
Potrzeby wciąż rosną
Zapotrzebowanie centrów danych na energię ma się zwiększyć czterokrotnie, a w USA ilość energii potrzebnej na przetwarzanie danych ma przewyższyć zapotrzebowanie na inne produkty energochłonne.
– Globalne zapotrzebowanie na energię elektryczną ze strony centrów danych ma się ponad dwukrotnie zwiększyć w ciągu najbliższych pięciu lat, a do 2030 roku będą one zużywać tyle prądu, ile obecnie zużywa cała Japonia. Skutki będą szczególnie odczuwalne w niektórych krajach. Na przykład w Stanach Zjednoczonych centra danych będą odpowiadać za prawie połowę wzrostu zapotrzebowania na energię; w Japonii – za ponad połowę; a w Malezji – nawet za jedną piątą — powiedział dyrektor MAE.
Powstające zagrożenia
Rozwój sztucznej inteligencji wiąże się z zagrożeniami dla bezpieczeństwa energetycznego i ochrony przed cyberatakami oraz wzrostem popytu na surowce krytyczne do sprzętu dla obsługi centrów danych.
Jak wylicza raport, w ciągu ostatnich czterech lat liczba cyberataków wymierzonych w sektor energetyczny potroiła się, a ich stopień zaawansowania znacząco wzrósł dzięki wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Paradoksalnie to właśnie AI staje się dziś nieodzownym narzędziem obrony, po które w odpowiedzi na rosnące zagrożenia coraz częściej sięgają firmy energetyczne.
Zwiększone zapotrzebowanie na surowce takie jak miedź czy krzem, wynikające z rozwoju infrastruktury sztucznej inteligencji i odnawialnych źródeł energii, prowadzi do zaostrzenia rywalizacji między państwami.
– Od Grenlandii po Ukrainę, rywalizacja o surowce odgrywa istotną rolę w konfliktach geopolitycznych i napięciach, podczas gdy liczne projekty związane z minerałami i energią stały się punktem zapalnym lokalnych i narodowych podziałów — głosi komunikat Resource Resolutions, firmy doradczej z zakresu energetyki.
Postępu nie da się zatrzymać
Mimo zmieniających się nastrojów politycznych w Stanach Zjednoczonych, Chad Holliday, główny doradca w Resource Resolutions i były prezes energetycznego giganta Shell, zaznacza, że globalna transformacja energetyczna będzie nieuchronnie postępować, choć może wymagać rewizji strategii, by silniej uwypuklić korzyści ekonomiczne tego procesu.
Fatih Birol z MAE zaznacza, że rozwój sztucznej inteligencji stawia sektor energetyczny w centrum jednej z najważniejszych rewolucji technologicznych współczesnych czasów.
– AI to narzędzie o ogromnym potencjale, ale to od nas, naszych społeczeństw, rządów i firm, zależy, w jaki sposób je wykorzystamy — mówi.
– Międzynarodowa Agencja Energetyczna będzie nadal dostarczać dane, analizy oraz przestrzeń do dialogu, wspierając decydentów i innych interesariuszy w nawigowaniu po drodze, która przed nami, gdy sektor energetyczny kształtuje przyszłość AI, a AI kształtuje przyszłość energii – dodając.
Tomasz Winiarski
AI w służbie fuzji jądrowej. MAE widzi przełom w rozwiązaniu kluczowych wyzwań