Szwecja przekonała samorządy do powiedzenia „nie” Nord Stream 2

15 grudnia 2016, 06:30 Alert

W Szwecji po licznych dyskusjach zaczynają zapadać kluczowe decyzje dla przyszłości projektu Nord Stream 2, który ma przebiegać przez wody terytorialne tego kraju. Porty na trasie nowego gazociągu miały służyć jako baza zaopatrzeniowa do budowy nowej, gazowej magistrali. Po spotkaniu ministra obrony narodowej i szefowej dyplomacji tego kraju, władze regionów, w których znajdują się wspominane porty, zmieniają zdanie. W związku z ryzykiem dla bezpieczeństwa kraju mogą się sprzeciwić inwestycji Gazpromu.

Jutro ma zebrać się Komisja Techniczna na wyspie Gotlandia, która ma zarekomendować konkretną decyzję w sprawie wniosku Nord Stream 2 o możliwość wykorzystania infrastruktury portowej w Slite na potrzeby realizacji tej inwestycji. Przed zaplanowanym spotkaniem pojawiają się jednak sygnały, z który wynika, że Komisja podejmie negatywną decyzję i zarekomenduje odrzucenie złożonej przez Gazprom oferty. – Mamy zamiar odmówić udzielenia zgody na wydzierżawienie portu Slite – powiedział Tommy Gardell, przewdoniczący Komisji Techniczej. – Wypowiemy się przeciwko udostępnieniu portu inwestorowi Nord Stream 2 – zaznaczył. Podobną decyzję podejmie prawdopodobnie Karlshamn, gdzie znajduje się drugi port w Szwecji, który miałby posłużyć Nord Stream 2 AG, którego jedynym właścicielem jest Gazprom. – Chcemy przerwać ten proces i wstrzymać rozmowy z inwestorem gazociągu – oświadczył burmistrz Karlshamn Per-Ola Mattsson.

Dostawa rur do Nord Stream. Fot Nord Stream 2
Dostawa rur do Nord Stream. Fot Nord Stream 2

Szwecja chce zapłacić samorządom by nie wpuściły Nord Stream 2 do portów

We wtorek 13 grudnia br. podczas spotkania z przedstawicielami władz Gotlandii oraz Karlshamn szefowa szwedzkiej dyplomacji Margot Wallström oraz minister obrony narodowej Szwecji Peter Hultqvist zaprezentowali dane dotyczące wpływ tej inwestycji na bezpieczeństwo kraju i politykę obroną. Zdaniem przedstawicieli rządu dzierżawa portów na rzecz Nord Stream 2 AG będzie miała negatywne konsekwencje dla bezpieczeństwa kraju. Jak podkreślono podczas konferencji prasowej władze centralne nie mogą jednak podjąć decyzji za samorządy. Premier kraju, Stefan Löfven podkreślił, że rząd w zamian za ich rezygnację z projektu rozważy wypłatę rekompensaty.

Szwecja rozważa zakaz wykorzystania jej portów przez Nord Stream 2

Władze Gotlandii były wcześniej pozytywnie nastawione do oferty Nord Stream 2 AG, które proponowało od 25-60 mln szwedzkich koron na wynajęcie przestrzeni portowej na potrzeby budowy gazociągu. Jednak po wczorajszym spotkaniu regionalni politycy zmienili zdanie. – Obecnie większość w Komisji Technicznej opowie przeciw tej inwestycji – zaznaczył Tommy Gardell. – Informacje, którymi dysponujemy teraz są dla nas kluczowe. My w regionie nie możemy dokonać tego rodzaju oceny, która została wykonana przez Ministerstwo Obrony i Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Jest oczywistym, że musimy przestrzegać ich zaleceń – dodał Szwed. Z drugiej strony Gardell przyznał, że brak tej inwestycji to dla Gotlandii utrata potencjalnych miejsc pracy oraz zwiększonych obrotów handlowych, nie wspominając o milionach szwedzkich koron, które mogły zasilić region Gotlandii. Sprawa dotycząca rekompensaty dla samorządów, ma zostać omówiona na początku przyszłego roku.

Zgodnie z harmonogramem jaki wynika z procedur prawnych, pierwszy ruch musi wykonać Komitet Techniczny w dniu 15 grudnia. Wówczas zostanie zarekomendowania konkretna decyzja kierunkowa. Na podstawie tej rekomendacji zarząd regionu podejmie decyzję w styczniu, a pod koniec lutego ostateczną decyzję podejmie Rada Regionu.

Przypomnijmy, że w październiku br., Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych szwedzkiego Micael Bydén przekonywał, że Gazprom nie powinien otrzymać zgody na magazynowanie rur na potrzeby budowy Nord Stream 2. – Nie chciałbym, aby inne państwo, bez względu na to jakie, otrzymało dostęp do infrastruktury, która jest bardzo ważna dla sił zbrojnych – powiedział Byden, zapytany przez telewizję SVT o plany rosyjskiej spółki Gazprom wobec Gotlandii.

W połowie września inwestor rosyjsko-niemieckiego gazociągu Nord Stream 2 złożył u szwedzkich władz wniosek o pozwolenie na jego budowę. Złożony w Sztokholmie przez spółkę Nord Stream 2 AG wniosek z prośbą o zezwolenie na inwestycję jest w trakcie rozpatrywania.

– Jestem zdziwiony i zaskoczony. Nie dostaliśmy żadnej informacji i nie znamy powodu takiej decyzji – tak informacje  o odmowie wynajęcia portów skomentował doradca korporacyjny spółki Nord Stream 2 AG na Szwecję, były prezes Handelsbanku Lars O. Groenstedt. Mimo to jego zdaniem gazociąg powstanie bez opóźnień. Decyzja władz lokalnych oznacza, żę Nord Stream 2 AG musi szukać innych portów lub oprzeć budowę o trzy, które wyraziły już zgodę. Poza Slite i Karlshamn w Szwecji Gazprom chciał wykorzystać do budowy porty  HaminaKotka i Hanko w Finlandii i Mukran w Niemczech.

– Wiadomości z Gotlandii  i Karlshamn oznaczają, że będziemy koncentrować się na portach, które już się zgodziły. Będziemy rozważać wykorzystanie czwartego – zanaczył Svenska Dagbladet Grönstedt. Jak dodał, Nord Stream 2 AG próbował nawiązać dialog w tej sprawie ze szwedzkim ministerstwem obrony, jednak jak realacjonuje doradca spółki, „rząd nie chciał słuchać”.

 

Szwedzkie wojsko chce blokady Nord Stream 2

SVT Nyheter/Svenska Dagbladet/BiznesAlert.pl