icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Szwecja przyznaje: Trudno będzie zablokować Nord Stream 2. Liczymy na KE

Szwecja nie ma podstaw prawnych do zablokowania budowy gazociągu Nord Stream 2, mimo że Sztokholm uważa, iż realizacja tego projektu może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej – stwierdził w rozmowie z agencją RIA Novosti ambasador Szwecji w Rosji Peter Ericson. Szwecja oraz Dania zabiegały o stanowisko Komisji Europejskiej ws. Nord Stream 2 i zgodności projektu z prawem unii energetycznej oraz trzecim pakietem energetycznym.

Wcześniej Moskwa złożyła do szwedzkich władz wniosek o zgodę na ułożenie wspomnianej magistrali. Przedstawiciel spółki Nord Stream 2 AG w Szwecji Lars Grönstedt wyraził nadzieję, że do końca roku Sztokholm rozważy złożoną aplikację.

– Szwecja ma bardzo małe możliwości prawne, by przeciwstawić się budowie magistrali, nawet jeżeli bardzo byśmy tego chcieli. Być może Nord Stream 2 powoduje negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej, ale nie mamy podstaw prawnych, aby powiedzieć ,,nie” realizacji projektu – powiedział szwedzki dyplomata.

[tt]Szwecja sceptyczna wobec budowy Nord Stream 2[/tt]

W sprawie Nord Stream 2 rząd w Sztokholmie sceptycznie odnosił się do budowy magistrali. Projekt budzi kontrowersje w Szwecji, a rząd w Sztokholmie wyraził obawy dotyczące bezpieczeństwa szwedzkich portów, które miały świadczyć usługi logistyczne na potrzeby tej inwestycji. Port w Slite na Gotlandii odmówił tej współpracy, zaś port w Karlshamn mimo obiekcji rządu wyraził zgodę na ten projekt. Współpraca ma być jednak nadzorowana przez szwedzkie służby bezpieczeństwa. Władze Karlshamn zgodziły się na podpisanie kontraktu z Wasco, która odpowiada za wykonanie betonowej powłoki rur na potrzeby Nord Stream 2.

Warto także odnotować, że wraz z Danią Szwecja podkreślała, że na gruncie obowiązującego prawa nie mogą one zablokować inwestycji, mimo zgłaszanych obiekcji.  Liczą one w tym względzie na Brukselę. Kraje ten są inicjatorem listu do Komisji Europejskiej, w którym domagała się od Brukseli wyegzekwowania stanowiska Komisji ws. zgodności Nord Stream 2 z unijnym prawem oraz celami Unii Energetycznej. Następnie Komisja poinformowała, że chce uzyskać od państw członkowskich mandat, aby móc w ich imieniu negocjować z Rosją ramy prawne dla projektu. Zdaniem Brukseli cały gazociąg powinien podlegać prawu unijnemu, a zwłaszcza regulacjom zawartym w tzw. trzecim pakiecie energetycznym. W przypadku jego udzielenia, realizacja kontrowersyjnego projektu może zostać opóźniona. Z kolei strona rosyjska uważa działania Unii za sabotowanie inwestycji i nie widzi potrzeby prowadzenia dodatkowych rozmów w tym zakresie.

Nord Stream 2

Pierwszy gazociąg z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie – Nord Stream – składa się z dwóch nitek i został oddany do eksploatacji 5 lat temu. Ich przepustowość wynosi 55 mld m sześc. rocznie. Zgodnie ze wstępnymi założeniami po rozbudowie magistrali o kolejne dwie nitki po dnie Bałtyku do niemieckiego wybrzeża będzie przesyłane 110 mld m sześc. rosyjskiego gazu. Dokończenie tego projektu może pozbawić Polskę oraz Ukrainę roli państw tranzytowych w dostawach paliwa z Rosji. Może także zagrozić rozwojowi rynku i pojawieniu się konkurencji w postaci gazu z nowych, nierosyjskich źródeł.

RIA Novosti/Piotr Stępiński

Szwecja nie ma podstaw prawnych do zablokowania budowy gazociągu Nord Stream 2, mimo że Sztokholm uważa, iż realizacja tego projektu może mieć negatywny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Unii Europejskiej – stwierdził w rozmowie z agencją RIA Novosti ambasador Szwecji w Rosji Peter Ericson. Szwecja oraz Dania zabiegały o stanowisko Komisji Europejskiej ws. Nord Stream 2 i zgodności projektu z prawem unii energetycznej oraz trzecim pakietem energetycznym.

Wcześniej Moskwa złożyła do szwedzkich władz wniosek o zgodę na ułożenie wspomnianej magistrali. Przedstawiciel spółki Nord Stream 2 AG w Szwecji Lars Grönstedt wyraził nadzieję, że do końca roku Sztokholm rozważy złożoną aplikację.

– Szwecja ma bardzo małe możliwości prawne, by przeciwstawić się budowie magistrali, nawet jeżeli bardzo byśmy tego chcieli. Być może Nord Stream 2 powoduje negatywne skutki dla bezpieczeństwa energetycznego Unii Europejskiej, ale nie mamy podstaw prawnych, aby powiedzieć ,,nie” realizacji projektu – powiedział szwedzki dyplomata.

[tt]Szwecja sceptyczna wobec budowy Nord Stream 2[/tt]

W sprawie Nord Stream 2 rząd w Sztokholmie sceptycznie odnosił się do budowy magistrali. Projekt budzi kontrowersje w Szwecji, a rząd w Sztokholmie wyraził obawy dotyczące bezpieczeństwa szwedzkich portów, które miały świadczyć usługi logistyczne na potrzeby tej inwestycji. Port w Slite na Gotlandii odmówił tej współpracy, zaś port w Karlshamn mimo obiekcji rządu wyraził zgodę na ten projekt. Współpraca ma być jednak nadzorowana przez szwedzkie służby bezpieczeństwa. Władze Karlshamn zgodziły się na podpisanie kontraktu z Wasco, która odpowiada za wykonanie betonowej powłoki rur na potrzeby Nord Stream 2.

Warto także odnotować, że wraz z Danią Szwecja podkreślała, że na gruncie obowiązującego prawa nie mogą one zablokować inwestycji, mimo zgłaszanych obiekcji.  Liczą one w tym względzie na Brukselę. Kraje ten są inicjatorem listu do Komisji Europejskiej, w którym domagała się od Brukseli wyegzekwowania stanowiska Komisji ws. zgodności Nord Stream 2 z unijnym prawem oraz celami Unii Energetycznej. Następnie Komisja poinformowała, że chce uzyskać od państw członkowskich mandat, aby móc w ich imieniu negocjować z Rosją ramy prawne dla projektu. Zdaniem Brukseli cały gazociąg powinien podlegać prawu unijnemu, a zwłaszcza regulacjom zawartym w tzw. trzecim pakiecie energetycznym. W przypadku jego udzielenia, realizacja kontrowersyjnego projektu może zostać opóźniona. Z kolei strona rosyjska uważa działania Unii za sabotowanie inwestycji i nie widzi potrzeby prowadzenia dodatkowych rozmów w tym zakresie.

Nord Stream 2

Pierwszy gazociąg z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie – Nord Stream – składa się z dwóch nitek i został oddany do eksploatacji 5 lat temu. Ich przepustowość wynosi 55 mld m sześc. rocznie. Zgodnie ze wstępnymi założeniami po rozbudowie magistrali o kolejne dwie nitki po dnie Bałtyku do niemieckiego wybrzeża będzie przesyłane 110 mld m sześc. rosyjskiego gazu. Dokończenie tego projektu może pozbawić Polskę oraz Ukrainę roli państw tranzytowych w dostawach paliwa z Rosji. Może także zagrozić rozwojowi rynku i pojawieniu się konkurencji w postaci gazu z nowych, nierosyjskich źródeł.

RIA Novosti/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły