Rząd Szwecji przedstawił nową strategię pomocy rozwojowej dla biedniejszych krajów, która obowiązywać będzie w latach 2014-2028. Głównym celem tej polityki jest współpraca z beneficjentami w zakresie restrykcyjnej polityki migracyjnej, mającej na celu ograniczenie nielegalnej migracji do Szwecji i całej Unii Europejskiej. Minister ds. pomocy rozwojowej, Benjamin Dousa, podkreślił, że podejście to ma długofalowy charakter i ma być kluczowe dla kształtowania przyszłej polityki migracyjnej Szwecji.
W ramach nowej strategii Szwecja stawia warunki pomocy rozwojowej, w tym wzmocnienie kontroli granic w krajach rozwijających się oraz państwach tranzytowych. Kluczowym elementem będzie współpraca w zakresie przyjmowania migrantów, którym odmówiono prawa do azylu w Szwecji. Dousa zaznaczył, że taki model współpracy ma na celu ograniczenie nielegalnych przyjazdów do Szwecji.
W dodatkowych działaniach rząd szwedzki planuje wspierać osoby dobrowolnie powracające do swoich krajów. Umożliwienie osiedlenia się tym osobom będzie jednym z ważnych elementów nowej strategii pomocy rozwojowej. Szwedzkie fundusze mają również obejmować wsparcie dla centrów powrotu oraz lokalnych programów, które pomagają w znalezieniu pracy lub nauce zawodu.
Na realizację nowej strategii Sztokholm przeznaczy 3 miliardy koron, co odpowiada około 260 milionom euro. Środki te będą dystrybuowane za pośrednictwem Szwedzkiej Agencji ds. Rozwoju Międzynarodowego (SIDA), która będzie odpowiedzialna za realizację poszczególnych programów pomocowych.
Nowe podejście szwedzkiego rządu spotkało się z mieszanymi reakcjami. Część ekspertów i organizacji pozarządowych obawia się, że powiązanie pomocy rozwojowej z restrykcyjną polityką migracyjną może wpłynąć na skuteczność działań humanitarnych w krajach, które potrzebują wsparcia.