Derski: Rosną ceny zielonych certyfikatów

KOMENTARZ Bartłomiej Derski WysokieNapiecie.pl Po trwających od początku sierpnia nieustannych spadkach, ceny świadectw pochodzenia energii z OZE w końcu odbiły. Sytuacja wielu inwestorów jest już bardzo ciężka, a pogarsza ją fakt, że część z nich musi produkować „zielony” prądu nawet ze stratą.

Wartość zielonych certyfikatów spadła poniżej 40 zł

Jak informuje portal Rynek Energii Odnawialnej, czwartkowe notowanie na Towarowej Giełdzie Energii przyniosły dalszy spadek ceny zielonych certyfikatów – ich wartość w transakcjach sesyjnych spadła poniżej 40 zł.Cena zielonych certyfikatów w transakcjach sesyjnych w czwartek wyniosła zaledwie 39,62 zł. W transakcjach pozasesyjnych ich średnia cena wyniosła 90,91 zł.

PKEE: Komisja Europejska zatwierdza zielone certyfikaty

Komisja Europejska potwierdza, że polski system wsparcia energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w formie świadectw pochodzenia jest zgodny z unijnym prawem pomocy publicznej. Jak ocenia Remigiusz Nowakowski , prezes zarządu Taurona i wiceprezes Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej decyzja KE rozwiewa szereg wątpliwości biznesowych w sektorze energetycznym i potwierdza poprawność stosowanego dotychczas systemu wsparcia dla źródeł […]

URE podał dane o produkcji zielonej energii za I półrocze 2016 r.

(Gramwzielone.pl) Urząd Regulacji Energetyki przedstawił informację o ilości energii elektrycznej wytworzonej z OZE w I półroczu br., potwierdzonej świadectwami pochodzenia wydanymi do końca czerwca 2016 r. Do generacji w poszczególnych technologiach nie przypisano części wyprodukowanej energii, w przypadku której nie wydano do tego czasu świadectw pochodzenia.

Derski: Energetyka odnawialna będzie bankrutować. Rząd nie pomoże

KOMENTARZ Bartłomiej Derski WysokieNapiecie.pl Wsparcie elektrowni wykorzystujących odnawialne źródła energii (OZE) spadło w czwartek do najniższego poziomu w historii. Ceny tzw. zielonych certyfikatów dobiła informacja rządu, że planuje od przyszłego roku ograniczyć obowiązek ich zakupu. W najgorszej sytuacji są najmniejsi inwestorzy. Mniej zapłacą jednak odbiorcy.

Loading