Ośrodek białego wywiadu Lloyd’s List podaje, że anonimowy kupiec z Chin wydał 376 milionów dolarów na poczet przeładunku 13 tankowców z ropą rosyjską na Atlantyku. W ten sposób było możliwe ominięcie sankcji Zachodu.
Nieznany klient zakupił dzięki temu pięć tankowców klasy Aframax, jeden klasy Suezmax i siedem kolejnych jednostek z pomocą biura zlokalizowanego w Dalian w Chinach. Lloyd’s List informuje, że to dowód procederu mającego na celu sprzedaż ropy rosyjskiej pomimo sankcji u wybrzeży Portugalii w rodzącym się tam hubie przeładunkowym. Tajemniczy kupiec chiński musiał zatem dysponować długofalowo potężnym majątkiem. Przeładunek musiał odbywać się na spokojnych wodach blisko brzegu, a dane na jego temat nie pozwoliły zastosować sankcji.
Co ciekawe, firmy chińskie znajdujące się pod lupą amerykańskiego regulatora rynku giełdowego postanowiły opuścić parkiet New York Stock Exchange w Nowym Jorku. Wśród nich znalazły się naftowe PetroChina. Shanghai Petrochemical oraz Sinopec. Nie wiadomo czy jego ruch ma związek z szmuglem ropy z Rosji. Regulator Securities and Exchange Commission uznała w maju 2022 roku, że te trzy firmy oraz China Life Insurance oraz Aluminium Corporation of China (Chalco) nie spełniają standardów audytowych NYSE.
USA, Kanada i Wielka Brytania wprowadziły wiosną embargo na ropę rosyjską. Unia Europejska dołączyła z embargo na dostawy drogą morską. Mimo to niektóre firmy decydują się na przeładunki ropy z Rosji pod fałszywą flagą, a jeden ze sposobów to ten opisany przez Lloyd’s List. Mimo to Uniwersytet Yale opublikował obszerny raport pokazujący wpływ sankcji na gospodarkę Rosji, która radzi sobie przez nie coraz gorzej.
Lloyd’s List/Reuters/Wojciech Jakóbik
Uniwersytet Yale: Gospodarka Rosji została sparaliżowana przez sankcje