(Interfax/Piotr Stępiński)
Zdaniem cytowanego przez agencję Interfax Ukraina dyrektora ds. rozwoju biznesu Naftogazu Jurija Witerenki ukraińska spółka dzięki rozwojowi rewersów gazowych może dokonać wyboru najbardziej opłacalnych tras dostaw.
– W ciągu ostatniego roku stworzyliśmy warunki, w których każdego dnia w miesiącu możemy zdecydować, skąd możemy importować gaz: z Europy lub od Gazpromu. Z kolei nasz wybór zależy od kilku czynników, w tym ceny – powiedział Witerenko. Jak informował BiznesAlert.pl w obecnych warunkach dostawy z Rosji są tańsze od europejskich.
Według niego Ukraina stworzyła możliwości dostaw gazu ziemnego z różnych kierunków, przede wszystkim może dokonać wyboru. Jednocześnie Naftogaz nie zamierza porzucić dywersyfikacji źródeł importu błękitnego paliwa.
– Bardzo dobrze rozumiemy jak ważne jest utrzymanie dywersyfikacji importu gazu i utrzymanie prawa wyboru – powiedział przedstawiciel ukraińskiej spółki. – Gdy zdecydujemy się na to od kogo i ile gazu zakupimy to wówczas będziemy rozważać te czynniki. Nie kupowaliśmy i nie będziemy kupować gazu z Polski i Węgier. Nabyty przez Naftogaz surowiec od innych dostawców jest przez nich udostępniany, podobnie jak przez Słowację. Wybór konkretnej trasy dostaw zależy od umów pomiędzy dostawcą gazu oraz jego odbiorcą – podkreślił Witerenko.
