Tauron: Jeśli zrealizujemy umowy, w 2030 roku połowa energii w Polsce będzie pochodzić z OZE

28 września 2022, 18:15 Alert

Podczas Kongresu Energetycznego we Wrocławiu przedstawiciele Grupy Tauron mówili o rozwoju OZE w Polsce.

fot. American Public Power Association/Tauron

– Sieć dystrybucyjna jest modernizowana, by przyłączać jak najwięcej nowych źródeł odnawialnych. Dotychczas istniejącą sieć wykorzystano w maksymalnym stopniu. 40 procent linii, które przesyłają energię elektryczną z fotowoltaiki mają około 40 lat. Rośnie liczba odmów wykonania przyłączenia. W naszych planach rozwoju sieci musimy uwzględniać rozwój offshore. W tle są warunki przyłączenia i już podpisane umowy. Umów jest bardzo dużo, jeśli wszystkie się zrealizują, to w 2030 roku 50 procent energii w Polsce będzie pochodzić z OZE – powiedział Robert Zasina, prezes Tauron Dystrybucja

– Tauron jest koncernem w trakcie transformacji. Jednorodny przekaz, że fotowoltaika i transformacja są pasmem sukcesów, jest niepełny. Jesteśmy ofiarami własnego sukcesu – mamy najlepszą dystrybucję, ale przychodzą do nas wszyscy, którzy nie mogą dostać zgód na przyłącze w innych miejscach Polski. Brakuje momentu, by porozmawiać z klientami. Jako duży, kontrolowany przez państwo koncern, pamiętamy o tych, którzy nie nadążają za transformacją. Kompulsywny rozwój fotowoltaiki niesie dla nas wyzwanie, i próba nadążania za tym jest dla nas bardzo trudna. Wydaje mi się, że naszym zadaniem jest poszukiwanie atrybutu gospodarki obiegu zamkniętego. Tworzymy naszą strategię tak, by w 2025 roku mieć 1600 MW mocy zainstalowanej w OZE. Kładziemy ogromny nacisk na współpracę energetyki wodnej, słonecznej i wiatrowej. Planujemy dwie duże elektrownie szczytowo-pompowe – powiedział wiceprezes Taurona Patryk Demski.

Michał Perzyński