15 września w Warszawie odbywa się konferencja Nafta-Gaz-Chemia 2016 zorganizowana przez Zarząd Targów Warszawskich. Obrady otworzył minister energii RP Krzysztof Tchórzewski.
– Branża, którą państwo kierujecie została skierowana pod nadzór ministerstwa energii zgodnie z prawem od 1 lipca tego roku. Faktycznie stało się o na przełomie lipca i sierpnia, kiedy podpisałem odpowiednie akty notarialne, na mocy których przejąłem odpowiedzialność za część branży w zakresie właścicielskim – powiedział minister w Warszawie do przedstawicieli branży naftowej, gazowej i chemicznej obecnych na sali. Ocenił, że resort energii powstał jako odzwierciedlenie nowego spojrzenia na politykę energetyczną. Ma usunąć rozbieżność interesów i skupić trzy dziedziny dotąd rozproszone w ministerstwach skarbu, gospodarki i środowiska, a w niektórych dziedzinach także administracji.
– Ministerstwo energii nie planuje żadnych rewolucyjnych zmian. Chcemy nadać pewnym celom ustawionym w programach rządu priorytet i stanowczość (w realizacji – przyp. red.). Patrząc na to wszystko, co dzieje się w energetyce światowej, w bezpieczeństwie energetycznym i tego jak do niego podchodzą państwa Unii Europejskiej, stoję stanowczo na stanowisku za rozbudową infrastruktury, patrząc na to, aby zapewniała ona w pierwszej kolejności bezpieczeństwo państwa – zadeklarował Tchórzewski. Docenił w tym kontekście budowę terminala naftowego i gazowego w Polsce. Dzięki nim poprawia się bezpieczeństwo importu surowców. – Pozytywnie oceniam odwagę naszych przedsiębiorców w organizowaniu dostaw z Iranu czy Arabii Saudyjskiej. Biorąc pod uwagę obecne ceny ropy, niecałe 50 złotych, powodują one odejście nieco od realizacji projektów budowniczych.
– Podejście ministra energii ale i polityki rządu jest takie, że zapewnienie dostaw surowców bez względu na cenę musi mieć miejsce. W energetyce przyjmujemy do wiadomości, że przedsiębiorstwa mają że cel efektu finansowego, bo znaczące spółki są na giełdzie, ale są one także strategiczne dla państwa i muszą brać udział w realizacji polityki gospodarczej państwa. Zapewnienie przyszłości musi przeważać na doraźnymi celami ekonomicznymi – powiedział gość konferencji.
– W firmach w sektorze energetycznym, szeroko rozumianym, zachęcam do inwestowania tych, którzy chcą lokować pieniądze na lata. W tym biznesie staram się aby interesów doraźnych nie było, a wartość spółek stabilnie rosła i unikać koniunkturalnych efektów. Giełda jest także po to, aby ludzie ryzykowali, ale to nie będzie dotyczyło firm z udziałem skarbu państwa w sektorze energetycznym. Tu ma być porządek i stabilność. Każdy kto inwestuje, liczy na wzrost wartości a nie doraźny zysk. Rząd będzie o to dbał – podkreślił minister.
– Nie możemy być na łasce dostawców zewnętrznych. Dążymy w Polsce do samowystarczalności energetycznej. Te kroki będę kontynuował. Mam nadzieję, że uda mi się to bardziej stanowczo realizować, niż poprzednikom – zadeklarował Tchórzewski. – Będę dbał o to, aby realizowane były projekty wydobywcze, które zapewniają ciągłość i bezpieczeństwo dostaw surowców energetycznych, nawet jeśli są na lekkim minusie.