TikTok nie godzi się na zakaz działalności w USA. Firma rozpoczyna dziś walkę z ustawą, podpisaną w kwietniu przez prezydenta Joe Bidena. Nowe przepisy zakazują funkcjonowania aplikacji jeśli nie zostanie ona sprzedana przez jej chińskiego właściciela, firmę ByteDance.
Ustawa podpisana przez prezydenta Stanów Zjednoczonych była odpowiedzią na obawy, że dane amerykańskich użytkowników mogą zostać wykorzystane przez chiński rząd. Urzędnicy i ustawodawcy Departamentu Sprawiedliwości wyrazili także zaniepokojenie perspektywą wykorzystywania aplikacji przez chińskie władze do szerzenia propagandy wśród Amerykanów.
Nie brakuje obrońców aplikacji
TikTok i ByteDance zawsze zaprzeczały powiązaniom z chińskimi władzami i opisywały ustawę jako “nadzwyczajną ingerencje w prawo do wolności słowa”. Obrońcy TikToka w Ameryce przekonują zaś, że sposób walki z aplikacją (metoda – pozbądź się lub zakaż), jaką przewiduje ustawa, byłby darem dla autorytarnych reżimów na całym świecie.
“Nie powinniśmy być zaskoczeni, jeśli represyjne rządy na całym świecie będą powoływać się na ten precedens, aby uzyskać nowe ograniczenia prawa własnych obywateli do dostępu do informacji, idei i mediów z zagranicy” – powiedział Xiangnong Wang, prawnik w Knight First Amendment Institute na Uniwersytecie Columbia.
Wang skrytykował także ustawodawców za niejasność w konkretach odnośnie zagrożeń dla bezpieczeństwa narodowego dla Stanów Zjednoczonych, jakie ich zdaniem stwarza TikTok.
“Nie przypominam sobie żadnego wcześniej przypadku, w którym tak szerokie ograniczenie praw gwarantowanych przez Pierwszą Poprawkę zostałoby uznane za zgodne z konstytucją na podstawie dowodów, które nie zostały ujawnione” – dodał prawnik.
„Pomaga w zarabianiu”
Złożył on dodatkowo pismo amicus curiae – dokumenty prawne składane przez osobę niebędąca stroną w sprawie, ale mającą w niej interes, oferującą informację lub wiedzę specjalistyczną, w nadziei wpłynięcia na wynik sprawy.
TikTok, który twierdzi, że ma ponad 170 milionów amerykańskich użytkowników, przedstawi swoje argumenty przed trzyosobowym składem sędziowskim sądu apelacyjnego w Waszyngtonie.
Do przedstawicieli firmy dołączy ośmiu twórców TikToka, którzy twierdzą, że korzystają z aplikacji, aby sprzedawać swoje produkty i zarabiać na życie.
Najważniejsze bezpieczeństwo
James Lewis z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych w Waszyngtonie przyznaje jednak, że ustawa została opracowana tak, aby wytrzymać kontrolę sądową. Dodał również, że sądy zazwyczaj w kwestii bezpieczeństwa narodowego opierają swoją decyzję na decyzji prezydenta.
“Istota sprawy przeciwko TikTokowi jest bardzo mocna” – powiedział Lewis.
Większość ekspertów zgodnie stwierdza, że sprawa może nie mieć szybkiego zakończenia.