icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Transnieft dostał zgodę na płatności za tranzyt ropy przez Ukrainę

Komisja Europejska zezwoliła uprawnionemu rosyjskiemu bankowi na dokonywanie płatności za tranzyt ropy przez Ukrainę do końca 2022 roku – poinformował rzecznik rosyjskiego operatora systemu przesyłu ropy Transnieft.

Decyzja KE o zezwoleniu Rosjanom na płatność ukraińskiej spółce Ukrtransnafta należności za transport rosyjskiej ropy do państw Unii Europejskiej oznacza, że nie powtórzy się sytuacja z początku sierpnia, kiedy Transnieft wstrzymał przesył surowca do Europy ze względu na niemożność opłacenia stawki tranzytowej wobec ukraińskiej spółki.

Ukraińcy oczekują stuprocentowej przedpłaty za świadczoną usługę. Ze względu na europejskie sankcję, bank zajmujący się przekazem pieniężnym odmówił świadczenia swoich usług wobec Transnieftu.

Węgierski MOL oraz słowacki Slavnieft zaproponowały uregulowanie należności wobec Ukrtransnafty za rosyjski Transnieft. Ukraińcy zgodzili się na takie rozwiązanie i 11 sierpnia wznowili tłoczenie ropy w kierunku słowackim i węgierskim. Dzień później ropa zaczęła płynąć również do rafinerii w Czechach.

Dostawy ropy szlakiem północnej Przyjaźni przez Białoruś i Polskę były niezakłócone.

Transnieft nie był w stanie zrealizować płatności na rzecz ukraińskiej Ukrtransnafty, gdyż bank nie podjął się przesyłu pieniędzy na konto ukraińskiej firmy. Było to spowodowane unijnymi sankcjami finansowymi nałożonymi na Rosję.

Ria Novosti/Mariusz Marszałkowki

Ropa rosyjska ma wkrótce znów popłynąć do Czech

Komisja Europejska zezwoliła uprawnionemu rosyjskiemu bankowi na dokonywanie płatności za tranzyt ropy przez Ukrainę do końca 2022 roku – poinformował rzecznik rosyjskiego operatora systemu przesyłu ropy Transnieft.

Decyzja KE o zezwoleniu Rosjanom na płatność ukraińskiej spółce Ukrtransnafta należności za transport rosyjskiej ropy do państw Unii Europejskiej oznacza, że nie powtórzy się sytuacja z początku sierpnia, kiedy Transnieft wstrzymał przesył surowca do Europy ze względu na niemożność opłacenia stawki tranzytowej wobec ukraińskiej spółki.

Ukraińcy oczekują stuprocentowej przedpłaty za świadczoną usługę. Ze względu na europejskie sankcję, bank zajmujący się przekazem pieniężnym odmówił świadczenia swoich usług wobec Transnieftu.

Węgierski MOL oraz słowacki Slavnieft zaproponowały uregulowanie należności wobec Ukrtransnafty za rosyjski Transnieft. Ukraińcy zgodzili się na takie rozwiązanie i 11 sierpnia wznowili tłoczenie ropy w kierunku słowackim i węgierskim. Dzień później ropa zaczęła płynąć również do rafinerii w Czechach.

Dostawy ropy szlakiem północnej Przyjaźni przez Białoruś i Polskę były niezakłócone.

Transnieft nie był w stanie zrealizować płatności na rzecz ukraińskiej Ukrtransnafty, gdyż bank nie podjął się przesyłu pieniędzy na konto ukraińskiej firmy. Było to spowodowane unijnymi sankcjami finansowymi nałożonymi na Rosję.

Ria Novosti/Mariusz Marszałkowki

Ropa rosyjska ma wkrótce znów popłynąć do Czech

Najnowsze artykuły