(Cedigaz/Teresa Wójcik)
Najbliższe dziesięć lat będzie trudne dla rosyjskiego sektora gazu – taki jest podstawowy wniosek raportu „Rosyjski rynek gazu:. Wprowadzanie nową erę” opracowanego przez Cedigaz (Międzynarodowe Stowarzyszenie Gazu).
Rosyjskie zasoby gazu są bardzo duże, ale dotychczas eksploatowane złoża są bliskie wyczerpania. Produkcja musi zostać przeniesiona na nowe obszary na Jamale, w Syberii Wschodniej oraz w Jakucji na Dalekim Wschodzie. Największy rosyjski koncern gazowy – Gazprom – będzie stopniowo tracić swoją monopolistyczną pozycję jako producent gazu na rzecz dotychczas mniej znaczących, oficjalnie niezależnych firm, jak np. Novatek. W Rosji konieczne są poważne inwestycje w infrastrukturę gazową – w sieci nowych gazociągów, takich jak Turkish Stream oraz Siła Syberii.
Rosja będzie mieć poważne trudności w realizacji przewidywanej produkcji gazu skroplonego – zarówno Gazprom jak i inne spółki gazowe nie dysponują odpowiednimi środkami finansowymi.
Popyt krajowy na gaz będzie wzrastać znacznie wolniej niż w ostatnich latach podobnie jak przychody z rynku krajowego. Podstawową przyczyną jest kryzys gospodarczy w Rosji.
Niepewne są perspektywy popytu na rosyjski gaz na rynku europejskim – Unia Europejska dąży do zasadniczej dywersyfikacji żródeł dostaw i wydaje się niezainteresowana nowymi ofertami dostaw rosyjskiego gazu (Turkish Stream). Nie sprzyja tym ofertom także zdecydowane dążenie do liberalizacji rynku gazu w Europie. Jednak raport Cedigazu przewiduje, że obowiązujące jeszcze kontrakty długoterminowe i wzrost zapotrzebowania na gaz w wyniku dekarbonizacji, która ma obowiązywać w UE, będzie wymagać znacznego zwiększenia sprzedaży gazu na rynek europejski. Jest to pewna szansa dla Gazpromu. Pozostaje jednak problem niskich cen gazu, które zdaniem autorów raportu utrzymają się przez następne 5 – 6 lat. Eksport do krajów Wspólnoty Niepodległych Państw od 2006 r. spadł o połowę i nie przewiduje się wzrostu z uwagi na poważne trudności gospodarcze w tych krajach.
Głównym celem strategii eksportowej Rosji staje się Azja, zarówno ze względów ekonomicznych jak i politycznych. Ale rola rynku azjatyckiego w średnim okresie pozostanie minimalna, dopóki nie zostanie zbudowana odpowiednia infrastruktura przesyłowa oraz dopóki nie powstanie w Rosji branża LNG. Moskwa chętnie informuje o wielkich projektach w tych dziedzinach, ale nie mają one zapewnionego finansowania. Sankcje zamknęły dostęp do kredytowania przez banki zachodnie. Jak dotychczas – nie wiadomo, na ile realne są kredyty chińskie. Według rosyjskich planów eksport gazu (włącznie z LNG) na rynki azjatyckie w 2025 r. może wynosić od 55 do 85 mld m3.
Według ogólnych szacunków eksportu rosyjskiego gazu do 2030 r. zostanie skorygowany w dół do 275 mld m3 rocznie z dotychczasowego eksportu ok. 400 mld m3 rocznie, co i tak pozwoli Rosji utrzymać pozycję największego eksportera na świecie. Charakterystyczne, że zdaniem autorów raportu, rosyjski sektor gazowy jest oporny wobec przeprowadzenia głębokiej reformy strukturalnej. Nie należy też spodziewać się liberalizacji w rosyjskim sektorze gazu, który najprawdopodobniej pozostanie pod ścisłą kontrolą państwa.
Cedigaz to Międzynarodowe Stowarzyszenie Gazu Naturalnego, największa światowa organizacja analityczna rynku gazu.