Szef MSZ Włoch Antonio Tajani ocenił w środę, że plan prezydenta USA Donalda Trumpa w sprawie przesiedlenia Palestyńczyków ze Strefy Gazy do innych państw wydaje się trudny do realizacji. Tak Tajani odniósł się do wypowiedzi Trumpa przed jego wtorkową rozmową z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
Prezydent Stanów Zjednoczonych oświadczył, że Palestyńczycy powinni zostać na stałe przesiedleni ze Strefy Gazy, a mogłyby ich przyjąć nie tylko Jordania i Egipt, ale i inne państwa.
Już wcześniej Trump kilkakrotnie wysuwał propozycje tymczasowego lub długoterminowego przeniesienia części ludności Strefy Gazy, zaznaczając, że to zrujnowane wojną terytorium nie nadaje się do życia i należy je najpierw posprzątać.
Minister Tajani w wystąpieniu przed komisjami spraw zagranicznych Senatu i Izby Deputowanych Włoch oświadczył
– Wydaje mi się, że jeśli chodzi o ewakuację ludności cywilnej ze Strefy Gazy, to odpowiedź Jordanii i Egiptu jest negatywna, a zatem według mnie trochę trudno byłoby wcielić ten plan w życie.
– Zobaczymy – dodał – jakie będą konkretne propozycje. My jesteśmy za formułą dwóch państw i jak już mówiłem, jesteśmy wręcz gotowi wysłać włoskich żołnierzy z misją w celu zjednoczenia Strefy Gazy z Zachodnim Brzegiem Jordanu.
Tajani, który jest też wicepremierem, podkreślił, że rząd w Rzymie nie zmienił zdania w tej sprawie.
Biznes Alert / PAP
USA nie wykluczają wysyłki wojsk do Strefy Gazy. Trump: Będzie nasza