EnergetykaGaz.Wszystko

Trusewicz: Na jak długo starczy cierpliwości Brukseli?

– Gazprom po raz pierwszy od wielu lat znalazł się w sytuacji, gdy deklaracje o pewności dostaw i wiarygodności sprzedającego stają pod znakiem zapytania. Przez konflikt wywołany przez Rosję, kraje Unii zyskały świadomość, że muszą szybko szukać alternatywy dla rosyjskich surowców – pisze Iwona Trusewicz z Rzeczpospolitej.

– Rosjanie też zdają sobie sprawę, że tracą twarz. I nie mogą jak pięć lat temu, po prostu na dwa tygodnie przykręcić kurek. Teraz wyznaczają Ukrainie kolejne terminy, zapewniając nas jednocześnie, że klienci, którzy płacą, nie mają się co obawiać o brak dostaw – ocenia. – Jest dla mnie oczywiste, że Ukraina musi swoje długi spłacić i nie bardzo mnie obchodzi, że przez lata płaciła drogo za rosyjski gaz. Kontrakt pozostaje kontraktem, tak długo dopóki nie podpisze się nowego. Ale klienci płacący regularnie nie mogą tracić, przez to, że w tym samym bloku mieszka dłużnik, walczący z dostawcą.

– Dlatego kluczowe jest, na jak długo starczy Brukseli cierpliwości do obu stron tego konfliktu. I czy i jaką ma taktykę w wypadku jego zaostrzenia – przekonuje publicystka.

Źródło: Rzeczpospolita


Powiązane artykuły

Autobus wodorowy. Fot. Biznes Alert

Jak wygląda przyszłość wodoru w polskim transporcie?

Liczba czynnych stacji tankowania i pojazdów napędzanych wodorem na ulicach determinuje poziom wykorzystania tej technologii. Obecnie w Polsce jest tylko...

Cięcia w produkcji energii z OZE rosną. A rekompensat brak

Nierynkowe ograniczenia produkcji energii przez przemysłowe instalacje OZE nadal rosną, choć na razie nie tak dynamicznie, jak w ubiegłym roku....
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom w opałach. Rosja wszczęła postępowanie antymonopolowe

Rosyjski organ antymonopolowy wszczął postępowanie przeciwko Gazpromowi, w związku ze spadkiem wolumenu i ceny benzyny sprzedawanej na giełdzie w Sankt...

Udostępnij:

Facebook X X X