Polska i PGNiG wygrały w Trybunale Sprawiedliwości ws. gazociągu OPAL, lądowej odnogi Nord Stream. Sędziowie odrzucili skargę Niemiec na wcześniejsze postanowienie Sądu UE i podtrzymali korzystne dla Polski orzeczenie Sądu Pierwszej Instancji z 2019 roku.
W 2019 roku Sąd Unii Europejskiej uwzględnił skargę Rządu RP, przychylił się do argumentacji polskiej strony stwierdzając nieważność decyzji Komisji Europejskiej. Rząd Niemiec jednak w grudniu 2019 roku zaskarżył wyrok Sądu Unii Europejskiej do Trybunału Sprawiedliwości domagając się uchylenia orzeczenia. Teraz Trybunał odrzucił jednak skargę Niemiec.
Zgodność z prawem każdego aktu instytucji Unii wchodzącego w zakres jej polityki w dziedzinie energetyki należy oceniać w świetle zasady solidarności energetycznej. Trybunał podtrzymał argumentację, że zgodnie z prawem każdego aktu unijnego, będącego częścią polityki energetycznej, należy oceniać w świetle zasady solidarności energetycznej.
Decyzja Trybunału oznacza powrót do stanu z 2009 roku, kiedy zgodnie z decyzją Komisji Europejskiej, Gazprom mógł korzystać wyłącznie w 50 procentach z przepustowości gazociągu. Decyzja Komisji z 2016 przyznającej pełną przepustowość dla Gazpromu jest więc nie ważna. Obecnie toczy się jeszcze postępowanie ws. wniosku Nord Stream 2 AG o derogację spod wymogów prawa UE przed Wyższym Sądem Krajowym w Düsseldorfie.
Okiem PGNiG
Zasada solidarności energetycznej ma charakter fundamentalny i organy UE są zobowiązane stosować ją przy podejmowaniu decyzji w sprawach z zakresu energetyki. Oczekujemy jej zastosowania także w stosunku do projektu Nord Stream 2, a wyrok TSUE istotnie wzmacnia naszą pozycję w tej sprawie – podkreślił Paweł Majewski, Prezes Zarządu PGNiG.
– Korzystny dla Polski wyrok TSUE z 15 lipca 2021 roku jest ostateczny. Oznacza to, że OPAL będzie podlegał regulacjom ograniczającym dominującemu dostawcy możliwość korzystania z całej przepustowości gazociągu, przewidzianym decyzją Komisji Europejskiej z 2009 roku. Jednocześnie orzeczenie precyzuje znaczenie zasady solidarności energetycznej, która stanowi kluczową zasadę traktatową, a jej stosowanie zgodnie ze wskazówkami zawartymi w wyroku pozwoli na wzmocnienie rynku wewnętrznego oraz bezpieczeństwa energetycznego zarówno samej UE, jak i poszczególnych państw członkowskich. Daje to istotną podstawę do artykulacji interesów Polski, m.in. w sprawie reżimu prawnego, jakiemu powinien podlegać gazociąg Nord Stream 2 – czytamy w komunikacie spółki.
Okiem ministerstwa klimatu i środowiska
– Polska od wielu lat zabiega o uwzględnianie zasady solidarności w polityce energetycznej, gwarantującej bezpieczeństwo energetyczne wszystkim państwom członkowskim i promując równe szanse rozwoju dla wszystkich rynków w Unii Europejskiej. Dzisiejsza decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdza nasze dotychczasowe stanowisko i mamy nadzieję, że przyczyni się do wzmocnienia krytycznego stanowiska państw członkowskich i wszystkich instytucji europejskich w zakresie projektów, które budzą uzasadnione obawy państw członkowskich w zakresie ich bezpieczeństwa energetycznego – mówi minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka w reakcji na wyrok Trybunału Sprawiedliwości.
Tło
W 2016 roku Komisja Europejska przyznała odstępstwo od konkurencyjnych zasad Trzeciego Pakietu Energetycznego, co pozwalało spółce Gazprom na zwiększenie stopnia wykorzystania gazociągu. Warszawa złożyła skargę na decyzję Komisji Europejskiej wskazując na nieprawidłowości proceduralne przy jej wydawaniu. W swojej skardze, Polska wskazywała, że z ogólnych zasad polityki energetycznej, określonych w Traktatach, Komisja Europejska była obowiązana do zbadania wpływu tego gazociągu na inne rynki, w tym rynek polski.
Bartłomiej Sawicki
AKTUALIZACJA: 15. lipca 2021 roku, godz. 13.10 – stanowisko PGNiG i ministerstwa klimatu i środowiska.
Majewski: Opinia rzecznika TSUE o OPAL wiążąca również w sprawie Nord Stream 2