Prezydent Recep Tayyip Erdogan poinfomował oficjalnie 21 sierpnia, że turecki statek wiertniczy odkrył największe dotychczas podmorskie złoże gazu ziemnego na Morzu Czarnym.
Nowy gaz nie zaszkodzi Turkish Stream
Złoża są szacowane na 320 mld m. sześc., nie można jeszcze określić ile gazu będzie można uzyskać z tego złoża. Turecki statek wiertniczy Fatih rozpoczął odwierty w lipcu, w strefie Tuna-1, około 100 mil morskich na północ od wybrzeża Turcji, w zachodniej części Morza Czarnego. Obecnie wszystkie testy i prace inżynieryjne zostały zakończone, powiedział Erdogan. Dodał, że jest duże prawdopodobieństwo istnienia w sąsiedztwie kolejnych złóż gazu ziemnego. Dlatego intensywne prace poszukiwawcze będą nadal prowadzone przez turecki statek wiertniczy Fatih.
Turcja zamierza rozpocząć eksploatację odkrytego złoża w 2023 roku. Eksperci giełdy londyńskiej ocenili w sobotę, że jeśli gaz będzie mógł być wydobywany komercyjnie, Ankara w dużej mierze uniezależni się od importu z Iranu i Rosji oraz Azerbejdżanu. Nie zrezygnuje jednak zapewne z korzystnej pozycji kraju tranzytowego szczególnie wobec rozbudowanej sieci przesyłowej dostarczającej gaz rosyjski rurami TurkStream do gazociągu Balkan Stream. Zmniejszenie wydatków na import gazu byłoby dla tureckiej gospodarki bardzo korzystne. W zeszłym roku import ten kosztował Ankarę 41 mld dol. i każdy spadek importu to poprawa stanu finansów publicznych oraz złagodzienie chronicznego głębokiego deficytu na rachunku obrotów bieżących Turcji. Analitycy ostrzegają jednak, że może minąć nawet dziesięć lat, zanim jakikolwiek gaz z Morza Czarnego trafi do sieci, a zbudowanie infrastruktury produkcji i dostaw będzie wymagać miliardów dolarów inwestycji.
Rośnie napięcie na Morzu Śródziemnym
Turcja prowadzi także poszukiwania węglowodorów na wschodnim obszarze Morza Śródziemnego – gdzie prowadzone przez statki wiertnicze Oruc Reis, Ataman i Cengiz Han operacje badawcze są niezgodne z prawem morskim i wywołują protesty Grecji i Cypru. W niedzielę (23 sierpnia) Erdogan powiedział, że Turcja przyspieszy te operacje poszukiwawcze. W tym celu przedłużyła do czwartku ( 27 sierpnia) swoje ostrzeżenie nawigacyjne (NAVTEX) dotyczące badań sejsmicznych złóż podmorskich ropy i gazu ziemnego we wschodniej części Morza Śródziemnego, na południe od wyspy Kastellorizo. Trzem jednostkom poszukiwawczym towarzyszą okręty tureckiej marynarki wojennej, których obecność w rzeczywistości komplikuje próby badawcze, jeśli nie całkowicie je utrudnia zakłócając sygnały sejsmiczne. Ruchy tureckich okrętów są ściśle monitorowane przez okręty greckiej marynarki wojennej, którym towarzyszą fregata i dwie korwety francuskie.