Zdaniem Donalda Tuska bezpieczeństwo energetyczne oznacza rehabilitację polskiego węgla oraz tych, którzy „ciężko pracują każdego dnia, byśmy hasło bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwa politycznego zamieniali w realne działania”.
– Polski rząd będzie robił wszystko, by potrzeba rehabilitacji węgla i budowania prawdziwej niezależności energetycznej znalazła praktyczny wymiar w decyzjach. Decyzje te muszą polegać także na używaniu narzędzi państwowych, finansowych i organizacyjnych możliwości państwa dla wzmacniania polskiego przemysłu, w tym polskiego górnictwa – podkreślił Donald Tusk.
– Dzisiaj pytaniem dla Polski nie jest „skąd i za ile energia”, ale pytanie o to, ile naszej energii jesteśmy w stanie wytworzyć – stwierdził premier. Dodał, że polska energia nie może być wyraźnie droższa niż importowana.
– Fundamentalną częścią bezpieczeństwa energetycznego, także wymagającą interwencji państwa, musi stać się polskie górnictwo i energetyka – powiedział Donald Tusk. Zwrócił uwagę na realizację tego celu bez marnotrawienia środków publicznych, z poszanowaniem innych branż, ale równocześnie bezkompromisowo i twardo. – To uczciwy plan dla bezpieczeństwa Polski i element uczciwego planu na rzecz bezpieczeństwa energetycznego Europy – zaznaczył premier.
– Kryzys pokazał tę część natury ludzkiej, która potrafi obracać się przeciwko interesowi publicznemu, kiedy to pogoń za szybkim i łatwym zyskiem zmienia się w brak fundamentalnej odpowiedzialności za wspólnotę – mówił Donald Tusk. Dodał, że właśnie na Śląsku widać, iż pojęcie wspólnoty nie jest archaiczne, a „optymalizacja kosztów czy opłacalność produkcji nie muszą oznaczać bezlitosnej walki o krótkotrwałe efekty finansowe”.
– Istnieją całe sektory gospodarki, które potrzebują strategicznej perspektywy i odpowiedzialności za wspólnotę – ocenił premier. Jego zdaniem nowoczesne zarządzanie przedsiębiorstwem to zdolność projektowania perspektywy z uwzględnieniem interesów innych niż tylko doraźny, czysto finansowy interes.
Źródło: Kancelaria Premiera