Ministrowie energii krajów członkowskich Unii Europejskiej zgodzili się przedłużyć limit cen gazu ziemnego (ang. price cap) o co najmniej kolejny rok, aby utrzymać kontrolę nad cenami surowca oraz zwiększyć bezpieczeństwo dostaw energii do Wspólnoty – ogłosiła we wtorek Rada Europejska.
Warto wspomnieć, że limit cen gazu (ang. price cap) został wprowadzony pod koniec 2022 roku podczas najgorszej fazy kryzysu energetycznego, aby chronić przemysł i gospodarstwa domowe przed nadmiernymi skokami cen gazu i energii elektrycznej. Nastąpiło to po rekordowo wysokim poziomie cen surowca odnotowanym pod koniec latem 2022 roku, kiedy Rosja odcięła większość dostaw gazu do Europy.
– Pomimo stosunkowo dobrego początku zimy sytuacja geopolityczna pozostaje bardzo niestabilna – powiedziała dziś komisarz UE ds. energii Kadri Simson. -Te nadzwyczajne środki pomagają nam chronić naszych konsumentów przed nadmiernymi cenami energii – dodała.
Jak wyjaśnia Komisja Europejska, limit cenowy zostanie uruchomiony, jeżeli cena gazu z następnym miesiącem na holenderskiej giełdzie (TTF), kluczowego europejskiego punktu odniesienia, przekroczy 180 euro/MWh przez trzy dni robocze.
Interesujące jest, że od czasu wprowadzenia price cap’u na gaz mechanizm nigdy nie został zastosowany, ponieważ ceny nie wzrosły w tym roku ze względu na łagodniejszą zimę 2022/2023 i duży import LNG, co umożliwiło UE zapełnienie swoich magazynów gazu przed zimą. Jednak sama możliwość takiego zastosowania uspokaja rynki i daje Komisji Europejskiej możliwość interwencji.
Rada Europejska / Jacek Perzyński