Rosjanie grożą Niemcom przerwą dostaw gazu przez Nord Stream 1, opozycja w Budnestagu domaga się embargo na dostawy tym szlakiem, a ministerstwo gospodarki i energetyki ostrzega przed kryzysem gospodarczym w razie nagłego zatrzymania importu tego surowca z Rosji.
BiznesAlert.pl informował o groźbie zatrzymania dostaw gazu z Rosji do Niemiec z pomocą gazociągu Nord Stream 1, który już działa, a jego uzupełnieniem miał być gazociąg Nord Stream 2 zamrożony przez Berlin w odpowiedzi na atak Rosji na Ukrainę.
Lider chadeków z CDU Friedrich Merz zaapelował w Bundestagu o blokadę dostaw gazu przez gazociąg Nord Stream 1 w odpowiedzi na zbrodnie wojenne Rosji. Minister gospodarki i energetyki Robert Habeck ocenił, że jego kraj „potrzebuje miesięcy” na uniezależnienie się od gazu rosyjskiego.
– Możemy tylko wprowadzić środki, które nie będą prowadziły do poważnych strat ekonomicznych w Niemczech, które pojawiłyby się w razie zatrzymania dostaw ropy, węgla i gazu – powiedział Habeck na atenie ZDF. – Szybko uniezależnimy się od importu z Rosji, ale jeszcze nie jesteśmy w tym punkcie. Możemy dokonać zmian w przeciągu tygodni czy miesięcy, ale nie z godziny na godzinę – dodał.
USA, Wielka Brytania i Kanada wprowadziły embargo na ropę z Rosji. Unia Europejska wciąż nie zdecydowała się na taki krok ze względu na brak porozumienia państw członkowskich. Ukraina uznała stanowisko Niemiec w sprawie embargo za „niemoralne”. – Wzywamy Niemcy do podjęcia jedynej słusznej decyzji i wprowadzenia tego embargo natychmiast w celu zatrzymania wojny Putina przeciwko ukraińskim kobietom i dzieciom – powiedział ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Mielnik.
Die Zeit/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Turbodywersyfikacja wobec inwazji Rosji na Ukrainie (ANALIZA)