Ukraińcy zaatakowali Rosję w nocy z 19 na 20 kwietnia około 50 dronami, z których jeden spadł na terenie składu ropy w regionie Briańska.
Gubernator obwodu briańskiego Aleksander Bogomaz potwierdził uszkodzenie podstacji elektroenergetycznej. Na teren składu ropy w rejonie kardymowskim spadł dron zestrzelony przez Rosjan. Sieć obiegły nagrania z pożaru, który jest obecnie zwalczany przez służby.
Rosjanie informują o ataku w sumie około 50 dronów tej nocy. Zaatakowały w kilku obwodach: briańskim, kurskim, riazańskim, tulskim, smoleńskim i kałuskim.
Telegram / Wojciech Jakóbik
Rosja zbroi rafinerie na dalszy dronopad Ukrainy a eksport jej diesla imploduje