„Zakłócenie techniczne spowodowane przez wpływ z zewnątrz” ściągnęło na region Biełogorodu blackout. Możliwe, że stoją za nim Ukraińcy.
Władze Biełgorodu w Rosji podały, że „wpływ zewnętrzny” na sieć spowodowało przerwę dostaw energii w tym mieście i okolicach. Nie działa sygnalizacja świetlna. Informacje o nalotach z Ukrainy są przekazywane za pomocą nagłośnienia na samochodach służb porządkowych. Infrastruktura krytyczna korzysta z zasilania rezerwowego. Dostawy energii w niektórych miejscach regionu kurskiego i woroneskiego zostały ograniczone ze względów bezpieczeństwa.
Ataki dronów Ukrainy z zeszłej nocy doprowadziły do przerw dostaw energii w niektórych częściach obwodu biełgorodzkiego. Rosjanie nie podają pełnej informacji na ten temat. Rodzą się jednak spekulacje o tym, że blackout w Biełgorodzie to także wynik działania Ukraińców odpierających inwazję Rosji od 2022 roku.
Telegram / Wojciech Jakóbik