Planowane wyłączenia dostaw energii dotkną Kijów i szereg największych miast Ukrainy po to, aby nie doszło do niekontrolowanych blackoutów.
Spółka Ukrenergo planuje zaciemnienia w Kijowie, a także w rejonie Czernichowa, Czerkasów, Żytomierza, Sum, Charkowa, Połtawy, Zaporoża, Dnipro i Kirowogradu. – Ograniczenie dostaw pozwoli zmniejszyć obciążenie sieci w celu zbilansowania sieci i uniknięcia dodatkowych incydentów – tłumaczy resort energetyki.
Rosja zniszczyła około 40 procent infrastruktury energetycznej na Ukrainie. Zachód dostarcza Ukrainie sprzęt i pomoc innego rodzaju mające pozwolić na usunięcie zniszczeń. Unia europejska rozmawia na temat dalszych działań z USA. New York Times spekulował na temat planu ewakuacji Kijowa w razie braku dostaw energii i ciepła zimą. Firmy polskie dostarczają wsparcie od początku inwazji Rosji na Ukrainie. Rzeszów z lotniskiem Jasionka jest centrum przeładunkowym sprzętu wojskowego, ale także energetycznego. Polskie Sieci Elektroenergetyczne, Gaz-System, PKN Orlen i inne firmy skarbu państwa są zaangażowane w dostawy sprzętu oraz pomoc specjalistów na miejscu.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Rosjanie nie są w stanie podbić Ukrainy, więc spróbują ją zamrozić