Międzynarodowy Fundusz Walutowy zatwierdził nowy model pomocy finansowej dla Ukrainy, dla której takiego typu wsparcie jest konieczne do funkcjonowania. Analityk Ośrodka Studiów Wschodnich (OSW) Sławomir Matuszak pisze w komentarzu, że wiadomość tę należy traktować jako przełom.
Wsparcie za reformy
Jako warunek udzielenia pomocy MFW wymaga od Ukrainy utrzymywania fiskalnej dyscypliny, reformę organów podatkowych oraz wprowadzenie zmian w sektorze finansowym i energetycznym. Matuszak pisze, że wsparcie to nie było wcale oczywiste, ponieważ ukraińskie władze musiały zgodzić się na podwyżki cen gazu dla ludności w roku wyborczym – w marcu przyszłego roku odbywają się tam wybory prezydenckie, a w październiku – parlamentarne. Jest to paliwo wyborcze dla populistki Julii Tymoszenko, która w przypadku zwycięstwa obiecuje dwukrotne zmniejszenie taryf gazowych.
Matuszak pisze, że zgoda Kijowa na warunki MFW po raz kolejny pokazuje, że Ukraina nie ma żadnej możliwości manewru i alternatywy wobec wsparcia finansowego ze strony Funduszu. – W ciągu najbliższych dwóch lat Ukraina będzie musiała spłacić aż 12 mld USD zadłużenia zewnętrznego (około 12 procent ukraińskiego PKB). Zarazem zgoda MFW na nowy program wsparcia może być traktowana jako gest wobec Ukrainy, pozwalający na przetrwanie okresu podwójnych wyborów bez obawy o zagrożenie niewypłacalności państwa – pisze ekspert OSW.
Źródło: OSW