BezpieczeństwoEnergetykaInfrastrukturaOpiniePodcastyRopa

Ukraina odpłaca ropie rosyjskiej bombą za nadobne. Spięcie

Ataki dronów Ukrainy. Grafika: Mikołaj Teperek.

Ataki dronów Ukrainy. Grafika: Mikołaj Teperek.

– Rosjanie niszczą energetykę Ukrainy. To forma zemsty za ataki Ukraińców na rafinerie rosyjskie. Różnica polega na tym, że Ukraina, w przeciwieństwie do Rosji, nie chce terroryzować obywateli, a zatrzymać machinę wojenną Władimira Putina – mówi redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik w Spięciu.

W najnowszym odcinku podcastu Spięcie, dziennikarze BiznesAlert.pl poruszają temat inwazji Rosji na Ukrainie i wzajemnych ataków na infrastrukturę krytyczną obu krajów, w tym rafinerie i elektrownie, oraz wpływu tego typu incydentów na ceny ropy.

– Rosjanie niszczą infrastrukturę krytyczną Ukrainy. Ukraińcy odpłacają się atakami na rafinerie rosyjskie. Czy można postawić znak równości pomiędzy tego typu działaniami obu państw? – podnosi Marcin Karwowski, redaktor BiznesAlert.pl.

– Ataki rosyjskie odbywają się w innej sytuacji, niż na początku inwazji. W 2022 roku było najciężej dlatego, że ataki rosyjskie ruszyły w październiku, gdy rozpoczynał się sezon grzewczy na Ukrainie. Teraz ataki rozpoczynają się późną wiosną, po zakończeniu sezonu grzewczego – mówi Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl.

– To forma zemsty za ataki Ukraińców na rafinerie rosyjskie. Ukraina robi to nie w celu terroryzowania obywateli Rosji, ale raczej w celu zatrzymania machiny wojennej Władimira Putina. I tu jest różnica w porównaniu do Kremla, który chce pozbawić społeczeństwo ukraińskie dostępu do podstawowych dóbr, jak energia elektryczna czy ciepło – tłumaczy Wojciech Jakóbik.

– Retoryka Rosji ma na celu sprawić, abyśmy zaczęli się zastanawiać, czy to dobrze, że ich rafinerie płoną. To dobrze i kropka – dodaje redaktor Jakóbik.

Najnowszy odcinek Spięcia można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:

 

– Rosji chodzi o to, aby forma współpracy pomiędzy Ukrainy a Unią Europejską w kontekście energii, rozmyła się. Ma to doprowadzić do destabilizacji systemu, co również może dotknąć Polski – podkreśla Jakóbik.

– Inwazja Rosji na Ukrainę pokazała, że energetyka rozproszona jest bardziej odporna na działania wojenne. Zniszczenie np. farmy wiatrowej wymaga znacznie większych nakładów finansowych i operacyjnych – zaznacza Marcin Karwowski.

– Pojawiały się opinie płynące ze Stanów Zjednoczonych, że dronopad, który uderza w rafinerie rosyjskie, może mieć negatywny wpływ na rynek ropy i wzrost cen. Otóż tak się nie dzieje, co widzimy po spadkach nawet podczas kolejnych ataków – mówi Wojciech Jakóbik.

Opracował Jędrzej Stachura

RAPORT: COP nie kopnął walki z emisją dwutlenku węgla


Powiązane artykuły

Japońska flota może pochwalić się bronią, którą do tej pory widywaliśmy jedynie w filmach science-fiction,foto: x/ @HNlEHupY4Nr6hRM

Japonia testuje działa elektromagnetyczne. Broń jak z filmów

Japonia wyprzedziła resztę świata w pracach nad futurystycznym uzbrojeniem. Nowe zdjęcia opublikowane w mediach społecznościowych pokazują, że Marynarka Wojenna Japonii...

MON obiecuje: Umowa na 180 koreańskich czołgów do końca roku

Paweł Bejda, wiceminister obrony narodowej zadeklarował, że resort do końca roku sfinalizuje umowę na koreańskie czołgi K2. Dotyczy ona dostarczenia...

Macron rozmawiał telefonicznie z Putinem o Ukrainie i Iranie

Francuski prezydent odbył około dwugodzinną rozmowę z Władymirem Putinem. Poruszona została kwestia trwającej rosyjskiej inwazji na Ukrainę oraz irański program...

Udostępnij:

Facebook X X X