(RIA Novosti/Piotr Stępiński)
Minister energetyki oraz przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn poinformował, że w pierwszej połowie bieżącego roku zużycie gazu ziemnego w jego kraju zmniejszyło się o 20 procent.
Wcześniej Kijów był zmuszony podnieść taryfy aby uzyskać kolejną transzę pożyczki z Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Od 1 kwietnia wzrosły taryfy na energię elektryczną, gaz oraz centralne ogrzewanie. Cena gazu dla gospodarstw domowych wzrosła średnio o 285 procent.
– W zasadzie według danych za pierwsze półrocze zużycie gazu spadło o ponad 20 procent. Przy czym zużycie przez ludność wynosi 20 mld m3 a zatem te 20 procent wynosi 4 mld m3. Tej ilości nie trzeba już będzie kupować – powiedział na konferencji prasowej Demczyszyn. Według niego ukraiński rząd podejmuje działania ukierunkowane na zwiększanie efektywności energetycznej oraz zmniejszenie zużycia surowców energetycznych.
– Oczekujemy, że w chwili obecnej ludność przeprowadzi ocieplenie domów (dofinansowane z budżetu – przyp. red) oraz podejmie działania w zakresie efektywności energetycznej zmniejszając tym samym zużycie. Oczekujemy, że w nadchodzącym półroczu uda się zmniejszyć zużycie o co najmniej 10 procent – stwierdził Demczyszyn.
Wcześniej minister spraw społecznych Paweł Rozenko powiedział, że rząd posiada środki dla subsydiowania do końca roku 4 mln rodzin posiadających małych dochód nie mogących opłacić usług komunalnych.
W chwili obecnej Ukraina staje na granicy niewypłacalności. Nad Dnieprem rośnie bezrobocie, hrywna w przeciągu ostatniego roku trzykrotnie straciła swoją wartość. W rezultacie, według danych ministerstwa finansów, w styczniu 2015 roku średnia pensja wynosiła 3455 hrywien czyli około 160 dolarów. Jest ona jedną z najniższych w Europie. Na podstawie przeprowadzonego badania około 70 procent mieszkańców Ukrainy wyraziło niezadowolenie ze swojego życia zwracając uwagę, że obecna sytuacja w kraju rozwija się z złym kierunku.
