Ukraina znów zaprasza Zachód do inwestycji w jej gazociągi

28 kwietnia 2015, 08:36 Alert

(Delo/Liga/Patrycja Rapacka/Wojciech Jakóbik)

Premier Arsenij Jaceniuk - twarz reform na Ukrainie.

Ukraiński premier Arsenij Jaceniuk w czasie szczytu Ukraina-Unia Europejska wezwał zachodnich partnerów, by nie zawieszali tworzenia strefy wolnego handlu z jego krajem, czego domaga się Rosja. Zgodnie z planem miałaby zostać utworzona do 2019 roku. Premier Ukrainy wyraził także nadzieje na zachodnie inwestycje w ukraińską gospodarkę. Przyznał, że trwające nad Dnieprem reformy są bolesne ale konieczne. Dodatkowo Jaceniuk namawiał europejskich akcjonariuszy do zakupu udziałów w ukraińskim systemie przesyłu gazu (GTS).

Premier Ukrainy przekonywał zachodnich partnerów, że ich akcjonariat w ukraińskim systemie przesyłu gazu ziemnego wspomoże m.in. zwiększenie niezależności energetycznej w Europie i ustabilizuje tranzyt do klientów europejskich.

– Chcemy widzieć naszych europejskich przyjaciół i partnerów jako akcjonariuszy ukraińskiego GTS – powiedział Jaceniuk. – Jest to najlepszy sposób na energetyczną niezależność Ukrainy i Unii Europejskiej oraz tworzenie nowej jakościowo energetycznej polityki w całej Europie. Nie dopuścimy do wpływu żadnego monopolu na naszą wspólną niezależna politykę oraz prawa do decydowania, jak i za ile kupować i w jaki sposób transportować gaz. Chcemy to robić zgodnie z zapotrzebowaniem i standardami Unii Europejskiej – odniósł się do działalności Gazpromu w jego kraju.

To kolejny apel Kijowa, na który do tej pory nie było jasnej odpowiedzi firm z Unii Europejskiej ani USA. Ukraina przyjęła prawo gazowe zgodnie z unijnym trzecim pakietem energetycznym i na jego mocy reformuje sektor. Elementem reformy jest rozdział właścicielski wydobycia, transportu i sprzedaży gazu ziemnego. W jej ramach Kijó planuje zbyć 49 procent akcji w firmach zarządzających gazociągami oraz magazynami podziemnymi. Ustawowo zastrzegł, że może je kupić tylko inwestor zachodni. Gazprom został pozbawiony takiej możliwości.