Alert

Ukraina zwiększa import gazu z Europy. Chce utajnić ceny

W styczniu 2017 roku Ukraina zwiększyła import gazu z Europy – poinformowało biuro prasowe Ukrtransgaz.

Według danych spółki w ubiegłym miesiącu z kierunku Unii Europejskiej nad Dniepr trafiło 1,455 mld m3 gazu, co w porównaniu z analogicznym okresem w 2016 roku oznacza 1,6-krotny wzrost. Z kierunku Słowacji Ukraina importowała 1,3 mld m3 gazu, natomiast z Węgier 0,1 mld m3.

Jak zauważa Ukrtransgaz, już od 433 dni Kijów nie importuje gazu z Rosji. Jednocześnie spółka poinformowała, że według stanu z 1 lutego w ukraińskich podziemnych magazynach znajduje się 9,9 mld m3 paliwa.

Dostawy rewersowe uniezależniają od Rosji

W 2016 roku przy wykorzystaniu rewersu Ukraina importowała z kierunku UE 11,049 mld m3 gazu, co w porównaniu z 2015 rokiem oznacza 1,8-krotny spadek. Wówczas z kierunku Słowacji nad Dniepr trafiło 9,083 mld m3, a z Polski i Węgier po 1 mld m3.

Przypomnijmy, że w połowie ubiegłego miesiąca dyrektor ds. handlowych Naftogazu Jurij Witrenko mówił, iż zagraniczni dostawcy przesłali na granicę słowacko-ukraińską mniej gazu niż zarezerwowali. W związku z tym Naftogaz rozważa możliwość zwiększenia w lutym importu przez terytorium Słowacji, mimo że początkowo zakładano, że wyniesie on dziennie 35-37 mln m3.

Od 25 listopada 2015 roku Naftogaz nie kupuje gazu bezpośrednio od rosyjskiego koncernu. Nad Dniepr surowiec trafia z wykorzystaniem rewersu z kierunku Polski, Słowacji i Węgier.

Naftogaz chce utajnić ceny

Naftogaz zwrócił się do Rady Najwyższej Ukrainy z propozycją utajnienia warunków cenowych kontraktów gazowych z dostawcami z Europy – informuje biuro prasowe ukraińskiej spółki.

– Upublicznienie istotnych warunków kontraktu może doprowadzić do pogorszenia propozycji cenowych lub do zawężenia kręgu europejskich dostawców Naftogazu, których zdaniem ujawnienie tych warunków może spowodować straty wizerunkowe i handlowe – czytamy w komunikacie spółki.

Ujawnienie cen zawartych w kontraktach stawia Naftogaz w niewygodnym położeniu w porównaniu ze spółkami prywatnymi, co z kolei może doprowadzić do znacznego podniesienia cen zakupu importowanego gazu. W związku z tym spółka za niezbędną uważa zmianę prawa, która umożliwi częściowe utajnienie informacji zawartych w umowach z europejskimi odbiorcami.

Gdzie taniej?

Pod koniec listopada 2016 roku Kijów poinformował, że jest gotów wznowić zakupy rosyjskiego gazu na zasadach zawartych w poprzednim pakiecie tzw. pakiecie zimowym. Według zapowiedzi strony ukraińskiej Kijów spodziewa się wzrostu cen rosyjskiego paliwa z dotychczasowych ok. 186 dolarów do ok. 200-210 dolarów.

Z kolei zdaniem wiceszefa rosyjskiego Państwowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego Aleksieja Grywacza w grudniu ubiegłego roku Kijów za dostawy rewersowe płacił 230 dolarów. Ostrzega on, że teraz po wzrostach cen na hubach kwota ta wzrośnie do 300 dolarów.

TASS/VZ.ru/Neftegaz/Piotr Stępiński


Powiązane artykuły

Legislacyjny Frankenstein

Na warszawskich salonach ktoś uznał, że polska gospodarka jest zbyt silna, a prawo zbyt logiczne — i tak powstał projekt...

Rolnicy na skraju wytrzymałości

Projekt UD213 (nowelizacja tzw. ustawy tytoniowej), który będzie procedowany 20 listopada na Stałym Komitecie Rady Ministrów, wzbudza poważne obawy środowiska...

Poznań to nie jest miasto dla przedszkolaków

Inwestycja w nowe przedszkole na poznańskim Grunwaldzie zamieniła się w wielomiesięczną batalię z Urzędem Miasta. Z jednej strony – determinacja...

Udostępnij:

Facebook X X X