O świcie szóstego kwietnia doszło do eksplozji rurociągu paliwowego w Azowie, w Rosji. Wywiad wojskowy Ukrainy informuje, że służył dostawom wojskowym.
Produkty naftowe trafiały tym rurociągiem do tankowców w porcie morskim w Azowie. – Obiekt był wykorzystywany przez agresora w celach wojskowych, by wspierać dalej ludobójczą wojnę przeciwko Ukrainie – podkreśla wywiad wojskowy Ukrainy – HUR.
Według Ukraińców zniszczenia zatrzymały załadunek tankowców na czas nieokreślony. To kolejne uderzenie w sektor paliwowy w Rosji przez Ukraińców, którzy obniżyli już przerób ropy i produkcję paliw na czele z benzyną o szacunkowo od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. W ten sposób ograniczają przychody Kremla oraz utrudniają mu logistykę wojenną.
HUR / Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Dronopad Ukrainy w Rosji to forma łatania sankcji Zachodu (ANALIZA)