Rosyjski gazowy gigant Gazprom zdaniem operatora gazociągów na Ukrainie, spółki Ukrtransgaz, złamał prawo poprzez utrzymanie niewystarczająco wysokiego ciśnienia w gazociągach na granicy z Ukrainą.
Maksym Bielawski, rzecznik Ukrtransgazu, odniósł się do zarzutów prezydenta Władimira Putina, który stwierdził, że tej zimy Ukraińcy mogą kraść gaz z Rosji przeznaczony na rynek europejski. – Zanim zaczną oskarżać swych sąsiadów, najpierw niech zajmą się sobą – pisze Bielawski na Facebooku. – Niech podniosą ciśnienie w tłoczniach na granicy do poziomu wyznaczonego w kontrakcie – apeluje.
Pomimo zarzutów Rosji, Ukraińcy utrzymują przesył gazu rosyjskiego do Unii Europejskiej na poziomie 277 mln m3 dziennie. Tymczasem ciśnienie w stacji opomiarowania gazu Sudża wynosi 57,7 atmosfer a powinno wynosić 60.
W rozmowie telefonicznej z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, prezydent Rosji przekonywał, że Ukraina może kraść gaz przeznaczony dla Unii Europejskiej.
UNIAN
