Komisja Europejska zadeklarowała gotowość do współpracy z Austrią po ujawnieniu informacji, że sprawca sobotniego ataku nożem mógł ulec radykalizacji poprzez media społecznościowe. KE przypomina, że unijna ustawa o usługach cyfrowych (DSA) zobowiązuje platformy internetowe do przeciwdziałania szkodliwym treściom.
W sobotę 23-letni Syryjczyk zaatakował nożem kilka osób w miejscowości Dornbirn na południu Austrii, zabijając 14-letniego chłopca i raniąc pięć innych osób. Minister spraw wewnętrznych Austrii Gerhard Karner potwierdził, że sprawca był islamistą, a jego motywy miały charakter religijny. W jego mieszkaniu znaleziono flagę tzw. Państwa Islamskiego.
Według austriackich mediów mężczyzna zradykalizował się w krótkim czasie, oglądając na TikToku materiały ekstremistycznych imamów. Informacje te wzbudziły obawy dotyczące wpływu mediów społecznościowych na szerzenie treści terrorystycznych.
Unia Europejska reaguje
Rzecznik Komisji Europejskiej ds. cyfryzacji Thomas Regnier przyznał, że KE śledzi doniesienia o możliwej roli mediów społecznościowych w radykalizacji sprawcy. Podkreślił, że zgodnie z przepisami unijnej ustawy o usługach cyfrowych (DSA) duże platformy internetowe, takie jak TikTok, mają obowiązek oceniać ryzyko związane z rozpowszechnianiem nielegalnych i szkodliwych treści.
– Treści, do których miał dostęp sprawca ataku, podlegają regulacjom DSA dotyczącym zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego. Dlatego Komisja Europejska jest gotowa do współpracy z austriackimi władzami, aby zbadać tę sprawę – powiedział Regnier.
Czy unijne regulacje są skuteczne?
Na pytania dziennikarzy o skuteczność DSA, skoro ekstremistyczne treści nadal są dostępne, a platformy nie ponoszą realnych konsekwencji, rzecznik KE odpowiedział, że sprawy są w toku i wymagają solidnych dowodów, które utrzymają się w sądzie.
– Komisja otworzyła już 10 postępowań wobec platform naruszających DSA i odniosła kilka sukcesów. Przykładem jest wzmocnienie ochrony nieletnich oraz wycofanie się TikToka w UE z programu punktowego TikTok Lite – zaznaczył Regnier.
Atak w Austrii ponownie ożywił debatę na temat odpowiedzialności mediów społecznościowych za treści publikowane na ich platformach. UE może zwiększyć nacisk na egzekwowanie przepisów DSA, co może oznaczać surowsze kontrole i ewentualne kary dla platform, które nie przestrzegają unijnych regulacji dotyczących dezinformacji i radykalizacji w sieci.
PAP / Biznes Alert