– Rosja dopuszcza się terroryzmu sponsorowanego przez państwo – oświadczyła szefowa dyplomacji UE Kaja Kallas w związku z aktami dywersji w Polsce. – Możemy zareagować na wiele sposobów, w tym poprzez dodatkowe sankcje i walkę z internetowym rekrutowaniem sabotażystów – dodała.
– Dzisiaj poruszyliśmy również kwestię ataków na polską sieć kolejową – powiedziała Kaja Kallas po posiedzeniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Brukseli.
Nowe sankcje na Rosję za dywersję w Polsce?
– Hybrydowe działania Rosji w Europie stają się coraz bardziej bezczelne. Rosja dopuszcza się terroryzmu sponsorowanego przez państwo. Możemy zareagować na wiele sposobów, w tym poprzez dodatkowe sankcje i walkę z internetowym rekrutowaniem sabotażystów – podkreśliła szefowa dyplomacji.
Podczas spotkania wicepremier i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski przekazał informację o aktach dywersji na polskiej kolei.
W dniach 15-17 listopada na trasie Warszawa–Dorohusk doszło do dwóch aktów dywersji. W miejscowości Mika (woj. mazowieckie, pow. garwoliński), eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. W innym miejscu, niedaleko stacji kolejowej Gołąb (pow. puławski, woj. lubelskie), pociąg z 475 pasażerami musiał nagle hamować z powodu uszkodzonej linii kolejowej.
PAP / Biznes Alert








