URE zapowiada ustępstwa dla ciepłowników

12 września 2018, 08:30 Alert

W związku z szybko rosnącymi cenami uprawnień do emisji dwutlenku węgla Urząd Regulacji Energetyki zapowiedział zamiany w modelu kształtowania taryf firm ciepłowniczych – wynika z informacji „Rzeczpospolitej”.

Elektrociepłownia w Łęgu. Zdjęcie: Radosław Ziomber (licencja CC BY-SA 3.0).

Jak zwraca uwagę gazeta ceny uprawnień w ostatnim czasie drożeją w zastraszającym tempie. W poniedziałek przekroczyły poziom 25 euro za jednostkę EUA, podczas gdy tydzień wcześniej trzeba było za nie zapłacić około 20 euro, na początku roku cena nie przekraczała 8 euro.

Z informacji „Rz” wynika, że biorąc to pod uwagę URE zadeklarował skrócenie ze 120 do 60 sesji notowań uprawnień do emisji CO2, poprzedzających złożenie wniosku taryfowego, które są brane pod uwagę w procesie ustalania nowych stawek w taryfach firm ciepłowniczych.

Jednak cytowany przez dziennik prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie Jacek Szymczak, uważa, że w ślad z tym rozwiązaniem powinna pójść możliwość wnioskowania przez firmy ciepłownicze o korektę taryfy w trakcie jej obowiązywania, jeżeli cena uprawnień poszłaby znów w górę. W sytuacji spadku notowań uprawnień do emisji URE miałby natomiast prawo do obniżenia stawki w trakcie jej obowiązywania

„Rzeczpospolita” zwraca jednak uwagę, że mimo zapowiedzi ustępstw ze strony URE, urząd nie jest skłonny do przenoszenia całości wzrostu kosztów firm ciepłowniczych na odbiorców. Jak czytamy w dzienniku w ostatnio zatwierdzonych taryfach średnie podwyżki za wytwarzanie ciepła systemowego wzrosły o 3,19 proc., a łącznie z dystrybucją – o 4,56 proc. Podczas gdy według prezesa Szymczaka przy całkowitym uwzględnieniu rosnących kosztów węgla i uprawnień do emisji, wytwarzanie ciepła systemowego powinno podrożeć o 25 proc., a jego dystrybucja o kolejne 11 proc.

Rzeczpospolita/CIRE.PL