Prezydent USA Donald Trump poinformował o rozmowach Arabii Saudyjskiej i Rosji na temat spotkania poświęconego reakcji na kryzys cen ropy. Trump ma do nich dołączyć „w odpowiednim momencie, gdy zajdzie taka potrzeba”.
Arabia Saudyjska i Rosja nie doszły do konsensusu w sprawie przedłużenia porozumienia naftowego OPEC+ o ograniczeniu wydobycia ropy w celu podniesienia jej ceny na giełdach. Potem zadeklarowały gotowość do wojny cenowej. Cena ropy spadła z 55 do 30 dolarów za baryłkę, a obecnie mieszanka Brent kosztuje już poniżej 25 dolarów.
Trump zapowiedział, że rozmowy o spotkaniu trzech krajów się toczą. – Oni się zbiorą razem i my to zrobimy, by zobaczyć co da się zrobić – przyznał prezydent USA cytowany przez Bloomberga. – Te dwa kraje o tym rozmawiają, a ja włączę się w odpowiednim czasie, gdy zajdzie taka potrzeba”.
Prezydent amerykański skrytykował spadek cen ropy. – Nie chcemy stracić przemysłu, a możemy go stracić z tego powodu – przyznał. Z drugiej strony pochwalił zalety kryzysu cenowego. – To największa ulga podatkowa jaką kiedykolwiek mieliśmy – dodał.
Porozumienie naftowe OPEC+ zakończyło się z końcem marca 2020 roku. Producenci ropy nie zdołali wynegocjować warunków jego przedłużenia przez spór Arabii i Rosji.
Bloomberg/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Koronawirus zabił porozumienie naftowe. Szansa i wyzwanie dla Polski (ANALIZA)