Silny atom z USA to kwestia bezpieczeństwa. Chiny i Rosja używają go do polityki

2 czerwca 2020, 06:00 Alert

Amerykanie obawiają się, że problemy ich sektora jądrowego przełożą się na mniejsze oddziaływanie globalne tam, gdzie Chiny i Rosja używają już atomu do polityki zagranicznej. 

Dan Brouillette, sekretarz energii w gabinecie prezydenta Donalda Trumpa przedstawia nowa strategię Departamentu Energii, która określa kierunki i zadania, mające na celu przywrócenie Stanom Zjednoczonym roli światowego lidera w technologii jądrowej.

Pomimo znacznej produkcji energii jądrowej w kraju, Stany Zjednoczone zrezygnowały z roli światowego lidera w tej dziedzinie. Rosja i Chiny wzmocniły swoje pozycje przy braku przywództwa Stanów Zjednoczonych w międzynarodowej konkurencji o wpływy jądrowe i wypełniają tę pustkę, zwiększając wydobycie i konwersję uranu. Eksportują również technologie reaktorów jądrowych, często stosując środki sprzeczne z ideą konkurencyjności, które osłabiają rynki światowe. Niestety, Stany Zjednoczone są prawie nieobecne na globalnym rynku nowo budowanych reaktorów jądrowych, pozostawiając krytyczne luki w bezpieczeństwie energetycznym naszego kraju.

Aby wrócić na właściwe tory USA musi ożywić przemysł jądrowy i przywrócić przewagę konkurencyjną. Prezydent Trump uznał to krytyczne wyzwanie i w lipcu ubiegłego roku powołał Grupę Roboczą ds. Paliwa Jądrowego (Nuclear Fuel Working Group). W ubiegłym miesiącu Departament Energii wydał nową Strategię przywracania amerykańskiego przywództwa w dziedzinie energii jądrowej (Strategy to Restore American Nuclear Energy Leadership), która jest wspólnym produktem grupy roboczej i całego rządu.

Strategia proponuje szereg działań mających na celu wzmocnienie energetyki jądrowej, jako mocnego i pewnego źródła energii elektrycznej pracującego w podstawie obciążenia, które jest czyste, niezawodne, odporne na zakłócenia, bezpieczne i zrównoważone w zmieniającym się krajobrazie energetycznym; ożywienie naszego przemysłu wydobywczego, przerobu i konwersji uranu; wzmocnienie amerykańskiej dominacji technologicznej; oraz zapewnienie rozwoju amerykańskiego eksportu zaawansowanych reaktorów jądrowych i technologii paliwa jądrowego. Wiele z tych działań znajduje się już w toku realizacji, a kilka nowych projektów politycznych, takich jak proponowane przez prezydenta Trumpa utworzenie krajowej rezerwy uranu, zostało uwzględnionych w tegorocznym budżecie DOE.

U podstaw strategii leży potwierdzenie, że bezpieczeństwo narodowe zależy od silnego przemysłu jądrowego.

Istnieją dwa bezpośrednie sposoby poprawy bezpieczeństwa narodowego i pomocy w odzyskaniu przez USA tradycyjnej pozycji światowego lidera w dziedzinie energii jądrowej.

Po pierwsze, strategia określa od nowa relacje atomu z polityką zagraniczną. Wiele krajów o znaczeniu z punktu widzenia polityki zagranicznej chce użyć energii jądrowej w celu zaspokojenia własnych potrzeb. Kraje te w dużej mierze zwracają się do rosyjskich i chińskich przedsiębiorstw państwowych o wsparcie technologiczne potrzebne do budowy reaktorów, podczas gdy Stany Zjednoczone stoją na uboczu. W efekcie Rosja i Chiny zyskują dźwignię nacisku geopolitycznego, eksportując wiedzę ekspercką i doświadczenie w dziedzinie energii jądrowej oraz budując 100-letnie stosunki dwustronne. Nowa strategia wymaga zwiększenia amerykańskiej konkurencyjności na nowych rynkach poprzez ułatwienie eksportu cywilnych technologii jądrowych, sprzętu, wyposażenia i paliwa jądrowego.

Po drugie, strategia zapobiegnie rozprzestrzenianiu i wzrostowi arsenałów broni jądrowej na całym świecie. Wiarygodność Stanów Zjednoczonych w globalnym reżimie nierozprzestrzeniania broni tego rodzaju zależy od silnego cywilnego przemysłu jądrowego i wiodącej pozycji technologicznej amerykańskich przedsiębiorstw innowacyjnych na rynku globalnym. Podczas gdy amerykańskie struktury regulacyjne pozostają międzynarodowym standardem (złotym) bezpiecznej eksploatacji elektrowni jądrowych, zdolność do wpływania na globalne nierozprzestrzenianie, bezpieczeństwo jądrowe i standardy bezpieczeństwa zależy od wiarygodności na międzynarodowym rynku eksportowym reaktorów.

Ponadto, długoterminowa zdolność do budowy nowych głowic jądrowych i napędu okrętów podwodnych i lotniskowców zależy od krajowej produkcji uranu, ponieważ cywilne umowy o współpracy jądrowej uniemożliwiają dostawy tego surowca do celów wojskowych. Krajowa Administracja Bezpieczeństwa Jądrowego Departamentu Energii, która jest odpowiedzialna za obie misje, ma wystarczającą ilość paliwa uranowego, aby wesprzeć produkcję trytu do 2041 roku oraz zapewnić napęd dla Marynarki Wojennej do lat 50. XXI wieku. Zapewnienie rentownego amerykańskiego przemysłu jądrowego zapewniłoby dalsze bezpieczeństwo przyszłego łańcucha dostaw.

Dlatego strategia wymaga finansowania zaawansowanych badań, rozwoju i wdrażania nowej generacji amerykańskich, rodzimych technologii energii jądrowej. Zapewnią one Stanom Zjednoczonym długoterminową globalną konkurencyjność i pozwoli utrzymać pozycję lidera w zakresie nierozprzestrzeniania broni jądrowej.

Defense One

Jakóbik: Gaz i atom w Białym Domu. USA zacieśniają współpracę z Polską (FELIETON)