icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

USA chcą odwieść Izrael od ataku na Iran ale mogą podnieść cenę ropy do 100 dolarów

Amerykanie rozważają przyjęcie sankcji drugiego rzędu blokujących import ropy irańskiej do Chin, by zniechęcić Izrael do ataku na Iran. Ten ruch może jednak w opinii analityków przynieść ropę za 100 dolarów za baryłkę.

Washington Post ustalił, że Amerykanie chcą skłonić Izrael, aby nie dokonywał ataku na Iran w odpowiedzi na uderzenie rakiet i dronów z 13 kwietnia. To z kolei była odpowiedź na zabicie jednego z kluczowych dowódców wojskowych Teheranu w konsulacie irańskim w Damaszku. Sposobem na odwiedzenie Izraelczyków od kolejnego odwetu ma być wprowadzenie sankcji blokujących dostawy ropy z Iranu do Chin.

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę o sankcjach drugiego rzędu wobec firm z Chin, które kupują ropę z Iranu, teoretycznie objętego obostrzeniami za nieprawidłowości przy cywilnym programie jądrowym, ale eksportującego rekordowe 3,5 mln baryłek dziennie dzięki braku reakcji Białego Domu.

USA chcą uniknąć dodatkowych podwyżek cen na stacjach paliw, a winduje je napięcie na Bliskim Wschodzie wynikające także z ataków terrorystycznych Huti na tankowce na Morzu Czerwonym oraz interwencji Izraela w Strefie Gazy.

Uderzenie w dostawy z Iranu do Chin mogłoby mieć ograniczony wpływ na wartość paliwa na stacjach w USA, a miałoby przekonać Izrael do porzucenia planów ataku na Iran, który mógłby zachwiać rynkiem. Są jednak szacunki Rapidan Energy Group cytowane przez Washington Post sugerujące, że ograniczenie eksportu z Iranu do Chin obniży podaż na świecie o 1,5 mln baryłek i przyniosą cenę ropy w wysokości 100 dolarów za baryłkę.

Ustawa o sankcjach drugiego rzędu wobec firm dostarczających ropę z Iranu do Chin ma być przedmiotem głosowania Senatu USA w tym tygodniu. Iran odpowiada za około 10 procent dostaw ropy do Państwa Środka (1,18 mln baryłek dziennie).

Washington Post / Wojciech Jakóbik

USA uwalniają 6 miliardów dolarów dla Iranu na wymianę więźniów

Amerykanie rozważają przyjęcie sankcji drugiego rzędu blokujących import ropy irańskiej do Chin, by zniechęcić Izrael do ataku na Iran. Ten ruch może jednak w opinii analityków przynieść ropę za 100 dolarów za baryłkę.

Washington Post ustalił, że Amerykanie chcą skłonić Izrael, aby nie dokonywał ataku na Iran w odpowiedzi na uderzenie rakiet i dronów z 13 kwietnia. To z kolei była odpowiedź na zabicie jednego z kluczowych dowódców wojskowych Teheranu w konsulacie irańskim w Damaszku. Sposobem na odwiedzenie Izraelczyków od kolejnego odwetu ma być wprowadzenie sankcji blokujących dostawy ropy z Iranu do Chin.

Izba Reprezentantów USA przyjęła ustawę o sankcjach drugiego rzędu wobec firm z Chin, które kupują ropę z Iranu, teoretycznie objętego obostrzeniami za nieprawidłowości przy cywilnym programie jądrowym, ale eksportującego rekordowe 3,5 mln baryłek dziennie dzięki braku reakcji Białego Domu.

USA chcą uniknąć dodatkowych podwyżek cen na stacjach paliw, a winduje je napięcie na Bliskim Wschodzie wynikające także z ataków terrorystycznych Huti na tankowce na Morzu Czerwonym oraz interwencji Izraela w Strefie Gazy.

Uderzenie w dostawy z Iranu do Chin mogłoby mieć ograniczony wpływ na wartość paliwa na stacjach w USA, a miałoby przekonać Izrael do porzucenia planów ataku na Iran, który mógłby zachwiać rynkiem. Są jednak szacunki Rapidan Energy Group cytowane przez Washington Post sugerujące, że ograniczenie eksportu z Iranu do Chin obniży podaż na świecie o 1,5 mln baryłek i przyniosą cenę ropy w wysokości 100 dolarów za baryłkę.

Ustawa o sankcjach drugiego rzędu wobec firm dostarczających ropę z Iranu do Chin ma być przedmiotem głosowania Senatu USA w tym tygodniu. Iran odpowiada za około 10 procent dostaw ropy do Państwa Środka (1,18 mln baryłek dziennie).

Washington Post / Wojciech Jakóbik

USA uwalniają 6 miliardów dolarów dla Iranu na wymianę więźniów

Najnowsze artykuły