15 lutego Izba Reprezentantów przyjęła ustawę pozbawiająca administrację prezydenta Joe Bidena uprawnień do zamrożenia nowych zezwoleń na eksport skroplonego gazu. Jednak zwolenników tej ustawy czeka jeszcze ciężka walka w Senacie, a razie zwycięstwa w drugiej Izbie potrzeba jeszcze podpisu prezydenta.
Izba przyjęła projekt ustawy na wniosek deputowanego Augusta Pflugera, republikanina z Teksasu. Za ustawą głosowało 224 deputowanych, przeciw było 200. Następnie ustawa musi zostać przyjęta przez Senat, w którym nieznaczną większość stanowią demokraci. Po uchwaleniu ustawę podpisuje prezydent, który może tego podpisu odmówić.
Co ważne, ustawa pozbawia również Departament Energii uprawnień do zatwierdzania eksportu LNG. Jedynym organem zatwierdzającym eksport amerykańskiego gazu skroplonego byłaby niezależna Federalna Komisja Regulacji Energetyki (FERC).
Pod koniec stycznia tego roku prezydent Biden wstrzymał wydawanie zezwoleń na eksport LNG na duże rynki w Europie i w Azji. Uzasadniał to koniecznością „dokładnego zbadania” wpływu dynamicznie rozwijającego się eksportu LNG na środowisko i gospodarkę w USA. Jak wiadomo, największym globalnym eksporterem gazu skroplonego stały się w ubiegłym roku Stany Zjednoczone. Według prognoz do końca dekady eksport amerykańskiego surowca ma się podwoić.
– Świat potrzebuje amerykańskiego LNG. Katastrofalny, politycznie inspirowany i prawnie wątpliwy zakaz eksport wydany przez prezydenta musi szybko zostać cofnięty – podkreślił deputowany Pfluger, uzasadniając projekt ustawy. Republikanie uznali też, że zakaz eksportu amerykańskiego LNG zmniejszy w USA liczbę miejsc pracy i zmniejszy bezpieczeństwo energetyczne sojuszników. Niektórzy umiarkowani demokraci również byli sceptyczni.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz po spotkaniu z urzędnikami Bidena powiedział, że zakaz nowych dostaw nie będzie miał wpływu na eksport do Europy w ciągu najbliższych dwóch lub trzech lat. Szefczovicz przyznał, że Stany Zjednoczone są obecnie „globalnym gwarantem bezpieczeństwa energetycznego”, co dla Europy w obecnie jest szczególnie ważne.
Biały Dom oświadczył, że zdecydowanie sprzeciwia się ustawie Izby Reprezentantów, ale na razie nie zgłosił sprzeciwu. Jednak wiadomo, że jeśli tę decyzję potwierdzi Senat, będzie to poważny cios dla programu klimatycznego demokratów i prezydenta Bidena.
Eksperci uważają, że wstrzymanie nowych zezwoleń na eksport LNG jest dla Bidena korzystne, gdyż odpowiada programowi wielu radykalnych obrońców klimatu w Partii Demokratycznej i w elektoracie Bidena.
Dwie trzecie światowych zasobów gazu ziemnego produkowane jest w czterech krajach: Rosji, Iranie, Stanach Zjednoczonych i Katarze. Ten skuteczny zakaz zwiększenia eksportu amerykańskiego LNG jest prezentem dla Putina i irańskiego reżimu ajatollahów.
Jeśli ustawa zaproponowana przez Pflugera wejdzie jednak w życie, przestanie obowiązywać dotychczasowa ustawa o gazie ziemnym w sprawach kontrolowania lokalizacji, budowy i rozbudowy oraz obsługi produkcji gazu. Uprawnienia do zatwierdzenia lub odrzucenia wniosków eksportowych LNG przysługiwałyby wyłącznie niezależnej Federalnej Komisji Regulacji Energetyki (FERC) decydującej, czy eksport gazu jest zgodny z interesem publicznym. Obecnie komisja przeprowadza rygorystyczny przegląd ekonomiczny i środowiskowy projektów eksportowych LNG. Po dokonaniu przeglądu przez FERC, Departament Energii (DOE) decyduje, czy dany projekt eksportu surowca służy interesowi narodowemu i wydaje ostateczną zgodę.
Reuters / Fox News / Bloomberg / Teresa Wójcik