Nawet bez wsparcia prezydenta Donalda Trumpa Stany Zjednoczone mogą zrealizować nawet dwie trzecie ze swoich celów dotyczących emisji CO2 wynikających z porozumienia klimatycznego w Paryżu zawartego w 2015 roku.
Jak podaje raport przedstawiony ostatnio przez gubernatora Kalifornii Jerry’ego Browna i agencję Bloomberg do 2025 roku miasta, państwa oraz firmy i międzynarodowy rynek są gotowe do redukcji emisji CO2 o 17 procent poniżej poziomu z 2005 roku. Zgodnie z porozumieniem paryskim z 2015 roku USA zobowiązały się do ograniczenia wolumenu produkcji tego gazu o 26- 28 procent. Jednak w 2017 roku prezydent Trump zapowiedział, że zamierza wycofać Stany Zjednoczone z porozumienia. Mimo to USA może zrealizować swoje cele, wprowadzając takie działania jak zwiększenie wykorzystania energii odnawialnej i wycofywanie elektrowni węglowych – napisano w raporcie.
„Realizujemy zadania, ale wciąż mamy bardzo dużo do zrobienia w tym temacie.” – powiedział Brown na Światowym Szczycie Akcji Klimatycznej. Raport został opracowany przez University of Maryland i Rocky Mountain Institute.
Amerykańska administracja realizuje kampanijną obietnicę Donalda Trumpa o „przywróceniu pracy naszym górnikom”. Najprawdopodobniej nowe procedury dotyczące emisji dwutlenku węgla, ustalone jeszcze za czasów Baracka Obamy, zostaną zastąpione nowymi regulacjami. Proponowane zmiany będą zawierały narzędzia, które mogą skłonić przedsiębiorstwa użyteczności publicznej do inwestowania w elektrownie węglowe, tak aby stały się bardziej wydajne, a przez to konkurencyjne.
Bloomberg/Roma Bojanowicz