Ukraina chce eksportować paliwo jądrowe z Amerykanami. Trafi do Polski?

17 marca 2023, 07:00 Alert

Ukraiński Energoatom oraz amerykański Westinghouse zamierzają uruchomić produkcję paliwa jądrowego do posowieckich reaktorów WWER-1000, by ruszyć z eksportem za trzy lata. Razem zaopatrzą także fabrykę paliwa w Szwecji, z której mają trafiać dostawy do Polski.

Elektrownia jądrowa Chmielnicki. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia jądrowa Chmielnicki. Fot. Wikimedia Commons

Minister energetyki German Galuszczenko zapowiedział, że współpraca zakłada produkcję prętów paliwowych do elektrowni jądrowych w technologii posowieckiej. Ma zakończyć licencjonowanie w 2024 roku. Pręty mają trafiać między innymi do zakładu w szwedzkim Vasteras, z którego ma pochodzić paliwo jądrowe do polskiej elektrowni jądrowej planowanej przez Polskie Elektrownie Jądrowe oraz Westinghouse na Pomorzu.

Podczas konferencji E23: PL for UA w Warszawie przedstawiciele Polski i Ukrainy rozmawiali o współpracy jądrowej Polskich Elektrowni Jądrowych oraz Energoatomu. Westinghouse tworzy centrum usług wspólnych w polskim Krakowie. Ukraińscy eksperci zostali zaproszeni do jego współtworzenia. Współpraca jądrowa Polski, Ukrainy i USA ma być rozwijana dalej.

Alternatywa do paliwa rosyjskiego jest potrzebna Czechom, Słowakom, Finom i Bułgarom, którzy mają posowieckie reaktory WWER i pozostają zależni od paliwa z Rosji. To jeden z powodów blokady sankcji zachodnich wobec rosyjskich firm Rosatom czy TVEL. Westinghouse jest zaangażowany w zmianę paliwa w Czechach i na Ukrainie od poprzedniej dekady. Dzięki niemu Kijów mógł porzucić dostawy paliwa jądrowego z Rosji tuż po inwazji z lutego 2022 roku.

Kommiersant/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Rosja straszy atomem, bo może (ANALIZA)