(Wojciech Jakóbik)
Komisja Europejska, Ukraina i Rosja mają pod koniec marca przeprowadzić rozmowy na temat warunków dostaw gazu od rosyjskiego Gazpromu dla ukraińskiego Naftogazu w miesiącach następujących po marcu tego roku, kiedy kończy się obowiązywanie pakietu zimowego.
Pakiet letni ma być dyskutowany bez ryzyka przerwy dostaw dla klientów europejskich. W swoich wypowiedziach przedstawiciele wszystkich stron uspokajają, że spór o dostawy gazu na tereny kontrolowane przez rosyjskich bojowników nie zagrozi dostawom dla Europy.
Ukraina deklaruje, że maksymalnie zmniejszy swoje zakupy gazowe w Rosji na korzyść importu przez rewersy na jej zachodnich granicach. – Jeśli cena dostaw od Gazpromu będzie wyższa od tej na rewersach, będziemy minimalizować zakupy – powiedział ukraiński minister energetyki. Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak przyznał, że Rosja jest gotowa do przyznania kolejnej obniżki Ukraińcom ale pod warunkiem, że będą oni opłacać dostawy do regionów zajętych przez jej bojowników. Wcześniej domagał się wyłączenia ich z umowy gazowej z Naftogazem.
Tymczasem jak podaje Reuters, 5 marca Ukraina przekazała kolejną przedpłatę za dostawy gazu rosyjskiemu Gazpromowi. Wtedy też zakończy się realizacja dostaw w oparciu o ostatnią przedpłatę w wysokości 15 mln dolarów. W sprawie naruszeń umowy gazowej z Naftogazem przez Gazprom dyrektor Sekretariatu Wspólnoty Energetycznej Janez Kopac spotkał się z dyrektorem ukraińskiej spółki Andrijem Kobolewem oraz ministrem energetyki Ukrainy Wołodymyrem Demczyszynem.
Wspólnota to zagraniczny wymiar polityki energetycznej Unii Europejskiej. Jej członkowie spoza Unii deklarują wdrożenie regulacji trzeciego pakietu energetycznego w celu integracji z rynkiem europejskim.